Ulica Nowicka, Łowicka, Mehoffera, Oficerska, a teraz także i Gminna – ta swoista wyliczanka to nazwy wszystkich ulic, które w ostatnim czasie zwróciły na siebie uwagę Miejskiego Zarządu Dróg. Jak się okazuje, w Częstochowie istnieją inne drogi, poza DK-91 lub DK-46, wymagające renowacji. Wszystko wskazuje na to, że sezon na remontowanie jezdni trwa w najlepsze!
Więcej o planowanej przez MZD przebudowie informuje rzecznik prasowy częstochowskiego Urzędu Miasta, Włodzimierz Tutaj: – Miejski Zarząd Dróg przygotowuje się do przebudowy ul. Gminnej. Po wyłonieniu wykonawcy i podpisaniu umowy prace mają potrwać 3 miesiące. Inwestycja polega na przebudowie ulicy Gminnej (dzielnica Grabówka) na odcinku ok. 600 m od siedziby firmy Włodar (za skrzyżowaniem z ul. Wiolinową) w kierunku północnym. Miejski Zarząd Dróg czeka na oferty do 3 lipca 2023 roku do godziny 10.30. Zakres zadania obejmuje między innymi: mechaniczne wykonanie koryta na całej szerokości jezdni, mechaniczne profilowanie i zagęszczenie podłoża pod warstwy konstrukcyjne nawierzchni, regulację pionową studzienek dla włazów kanałowych kanalizacji sanitarnej. Zamawiający wymaga udzielenia minimum 60 miesięcznej, a maksymalnie 120 miesięcznej gwarancji i rękojmi na przedmiot zamówienia.
Co na temat planowej przebudowy sądzą mieszkańcy? Czy wyczekują kolejnych robót w swoim mieście? Większość z nim rozumie potrzebę prowadzenia prac remontowych, nie rozumie jednak dlaczego Magistrat decyduje się na ich kumulowanie w momencie, kiedy niemalże połowa miasta jest zakorkowana.
Biorąc pod uwagę wszystkie obecnie trwające prace, zastanawiające jest to, że grono z nich posiada jeden wspólny mianownik. Nie chodzi o intensywność robót, ich koszta czy użyte technologie, a terminy, wedle których jezdnie mają zostać oddane do użytku. Zgodnie z obietnicami urzędników Częstochowa ma być dużo bardziej przejezdna już… jesienią tego roku. Bliskość wyborów parlamentarnych to oczywiście zwyczajna korelacja. Jednak czy aby na pewno?