Sprawca wypadku, do którego doszło 15 listopada w centrum Częstochowy, odpowie za swój czyn. Decyzją Sądu Rejonowego mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

W szczegóły sprawy wprowadza rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie, sędzia Dominik Bogacz:

– Prokurator postawił Sebastianowi Z. dwa zarzuty. To przestępstwo spowodowania wypadku drogowego z ciężkimi obrażeniami ciała pokrzywdzonego ze sprowadzeniem niebezpieczeństwa katastrofy i ucieczką z miejsca wypadku. Drugie przestępstwo z art. 244 Kodeksu Karnego dotyczy kierowania samochodem osobowym wbrew zakazowi orzeczonemu przez sąd. Sąd Rejonowy w Częstochowie postanowił zastosować wobec podejrzanego Sebastiana Z. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy (15.11.2021-13.02.2022).

Wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Sebastiana Z. wpłynął do Sądu Rejonowego 17 listopada bieżącego roku. Podejrzanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności:

– Postępowanie jest na etapie przygotowawczym. Dalsze czynności w sprawie będzie podejmował prokurator. Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu nie jest prawomocne, stronom przysługuje prawo wniesienia zażalenia na to postanowienie. Gdyby takie zażalenie wpłynęło, będzie je rozpatrywał Sąd Okręgowy w Częstochowie. Gdy prokurator zakończy postępowanie przygotowawcze, dopiero wtedy zadecyduje czy są podstawy do skierowania do sądu aktu oskarżenia. Jeśli taki akt skieruje, dopiero wtedy sąd ustanowi termin rozprawy. Jest to kwestia dosyć odległej przyszłości, zależnej od decyzji prokuratora.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 15 listopada ok. godz. 19.10 przy al. Kościuszki w Częstochowie. Rozpędzone BMW, przejeżdżając przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, potrąciło przechodzącego przez przejście dla pieszych 47-letniego mężczyznę. Pieszy odniósł poważne obrażenia i trafił do szpitala. Kierowca BMW odjechał w kierunku al. Armii Krajowej. Podczas ucieczki, najechał na tył Audi, które w wyniku silnego uderzenia, wypadło z drogi i zatrzymało się na torowisku.

ABK

Skip to content