Do odzyskania przez Polskę niepodległości w roku 1918 prowadziła długa i żmudna droga, okupiona wieloma ofiarami. Taką drogę przeszła także Częstochowa i jej mieszkańcy w okresie zaborów oraz w latach bezpośrednio poprzedzających odzyskanie wolności. O sytuacji jaka miała miejsce w Częstochowie w czasie 1918 roku mówił w Poranku Radia Fiat Mariusz Grzyb, historyk z Muzeum Częstochowskiego.

O tym, że Polska będzie miała swoje państwo wiadomo było wcześniej niż 11 listopada, bo np. w Częstochowie odprawiono dużo wcześniej Msze św. z okazji odzyskania niepodległości:

– Taką Mszę św. odprawiono nawet 13 października po tym jak Goniec Częstochowski zamieścił orędzie prezydenta Wilsona właśnie ze swoim słynnym trzynastym punktem. Wtedy doszło do takiego nabożeństwa dziękczynnego na Jasnej Górze a w oknach pojawiły się polskie flagi. To był taki pierwszy jak gdyby przejaw tej wolności oficjalnej. Chociaż oczywiście tutaj lider ruchu narodowego Roman Dmowski uważał, że nie należy szafować polską krwią. On nie widział, jak gdyby nie przewidział rewolucji w Rosji i tego co się wydarzy. W związku z tym uważał, że nie powinniśmy zbyt wcześnie chwytać za broń. Jeżeli wojna się skończy, no to prawdopodobnie okaże się, że znowu Rosja zajmie całe terytorium.

Historia odnotowała wiele momentów przełomowych, które zadecydowały o dalszych losach Rzeczpospolitej. Ważne wydarzenia miały miejsce w tym czasie także w samej Częstochowie i regionie:

– W Częstochowie 4 listopada pojawił się oddział 2 Pułku Piechoty pod komendą porucznika Artura Wiśniewskiego, który przybył na Jasną Górę. Jasna Góra to była taka enklawa, ponieważ Częstochowa była pod zarządem niemieckim, ale Jasna Góra była enklawą oddaną cesarzowi Austro-Węgier przez cesarza Niemiec w ramach takiego grzecznościowego układu z racji tego, że była takim ważnym ośrodkiem katolickim. I tam znajdował się niewielki oddział dziewięciu ludzi. Czechów i Austro-Węgrów, którzy po prostu sprawowali tam władze, administracje, jak gdyby w imieniu cesarza Austro-Węgier. Od tych żołnierzy przejął Jasną Górę oddział właśnie Artura Wiśniewskiego. To był taki pierwsze wydarzenie, że coś się stało wielkiego. Oto na Jasnej Górze pojawiły się biało-czerwone flagi.

Przed pierwszą Wojną Światową Częstochowa była znaczącym ośrodkiem nie tylko jako duchowe centrum Polski. Stanowiła także prężny ośrodek przemysłowy w Królestwie Polskim, a także ważny węzeł komunikacyjny. Po roku 1918 podobnie jak inne większe miasta w II Rzeczpospolitej bardzo szybko się rozwijała pod względem gospodarczym i przemysłowym, a także kulturalnym czy demograficznym. Jej szybki rozwój przerwał wybuch II Wojny Światowej.

Skip to content