W sobotnim meczu z Betardem Spartą Wrocław nie wziął udziału ulubieniec częstochowskiej publiczności Grigorij Łaguta. Powodem były zaległości finansowe względem Rosjanina. Sam zawodnik jest zdruzgotany całą sytuacją i nie widzi wielkich szans na pozostanie w Częstochowie: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/05/laguta-na-portal.mp3]
– Ekstraliga zażądała wyjaśnień zarówno od klubu, jak i od zawodnika. Na razie nie możemy powiedzieć nic więcej. Do końca tygodnia powinniśmy poznać pierwsze decyzje – powiedział zapytany o ocenę sytuacji Artur Sukiennik z firmy K.J.G. Company będącej głównym sponsorem klubu.
W kuluarach dało się słyszeć, że zawodnik będzie dążył do rozwiązania kontraktu, co umożliwiłoby mu start w barwach innego zespołu jeszcze w tym sezonie. Takie rozwiązanie wyklucza jednak regulamin. – Zawodnik pojechał w meczu w Gdańsku, zdobył z bonusami 9 punktów. W myśl regulaminu, w sezonie 2014 może zatem startować tylko w barwach Włókniarza Częstochowa – powiedział Ryszard Kowalski z Ekstraligi Żużlowej. O dalsze starty w biało-zielonych barwach niepokoją się kibice Włókniarza. Pozostaje mieć nadzieję, że obie strony sporu znajdą jednak wspólny język i zawodnika zobaczymy na torze już 25 maja, kiedy częstochowianie zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów.
Mariusz Rajek