Wakacyjna przerwa od ligi, nie wpływa zbyt dobrze na kondycję częstochowskiego KantorOnline ViperPrint Włókniarza. Problemy z płynnością finansową klubu są powszechnie znane, ale w ostatnim czasie znów nabrały skrajnie alarmowego charakteru. Podczas wczorajszej transmisji w telewizji nc+ Grzegorz Walasek stwierdził, że najprawdopodobniej w tym sezonie nie wystąpi już w biało-zielonych barwach. Powodem są, co oczywiste zaległości finansowe, które zdaniem zawodnika osiągnęły już monstrualne rozmiary.
Gdyby tego było mało, dziś portal SportoweFakty.pl poinformował o tym, iż Włókniarz nie spłaca zobowiązań względem Emila Sajfutdinowa za sezon 2013. Rosjanin coraz bardziej traci cierpliwość i jak udało nam się ustalić – w najbliższym czasie uruchomi wszelkie dostępne prawnie środki celem wyegzekwowania długu. A te są całkiem potężnego kalibru – jeśli Sajfutdinow zdecyduje się odzyskać pieniądze przy ich pełnym wykorzystaniu – Włókniarz może popaść w problemy, jakich jeszcze nie miał. Sprawy do Trybunału Polskiego Związku Motorowego w najbliższym czasie mogą skierować wspomniany wcześniej Walasek, Michael Jepsen Jensen oraz Rune Holta. Czy klub ma jakiś pomysł na rozwiązanie problemów? O to, w najbliższym czasie zapytamy p. o. prezesa klubu Dariusza Śleszyńskiego.
Na domiar złego kontuzjowany jest Grigorij Łaguta. Wobec jego absencji i odmówienia startów przez Walaska, częstochowianie mogą mieć poważne problemy z zachowaniem statusu ekstraligowca na sezon 2015. Wydaje się jednak, że nie jest to zmartwienie numer jeden we Włókniarzu…
Mariusz Rajek