Roztopy po ostatnich “atakach” zimy, podwyższyły ryzyko powodzi w Polsce. Jak dowiedzieliśmy się od Rzecznika Wód Polskich, Sergiusza Kieruzela, sytuacja ulega poprawie.
Normalizuje się sytuacja na środkowej Wiśle, poinformował rzecznik Kieruzel. Wczoraj lodołamacze rozbiły zator lodowy między Dobrzykowem a Kępą Polską. Na tym odcinku nie ma już stanów alarmowych ani ostrzegawczych, dodał rzecznik:
-Spadła woda i w Płocku, w Kępie Polskiej i w Wyszogrodzie. Teraz te masy wody płyną do Zbiornika Włocławskiego i przez stopień wodny wprost do morza. Lodołamacze wciąż pracują od odcinku środkowym Wisły. Sprawdzają, czy nie ma dużych kawałków kry i w przypadku, gdy takie występują, rozbijają je.
Rzecznik Wód Polskich poinformował, że stany ostrzegawcze i alarmowe utrzymują się jeszcze na południu Polski – na Sanie, a także jeden na Odrze. Tam są też wezbrania, ale sytuacja nie wygląda groźnie, dodał.
JS/IAR