Skra Częstochowa przed meczem z Hutnikiem Kraków

W sobotę, 22 lipca Skra Częstochowa rozpocznie nowy sezon. Zawodnicy rozegrają wyjazdowy mecz z Hutnikiem Kraków. Będzie to pierwsze spotkanie Skrzatów w eWinner 2.lidze po ponad dwóch latach, które spędzili klasę wyżej. Skra w nowym sezonie będzie grała z nowym herbem na piersi.

Prezes Skry Częstochowa, Artur Szymczyk wypowiedział się na temat nowej infrastruktury na obiekcie przy ulicy Loretańskiej:
– W miarę możliwości, obiekt jest modernizowany. Na dzień dzisiejszy to i tak wyczyn, że Skra Częstochowa, która ma w swoich szeregach drużynę kobiecą i męską, a także 19 drużyn młodzieżowych, rozgrywała swoje mecze na jednym, pełnowymiarowym boisku ze sztuczną trawą. Chylimy czoła przed trenerami i sportowcami, którzy znoszą to logistyczne wyzwanie. Nie chcemy skupiać się na modernizacji w nieskończoność, dla nas to nadal kameralny obiekt. Nie wiemy, czy miasto jest w stanie chwalić się obiektem na szerszej arenie, gdyż dalej nie ma trybun. Chwalimy się modernizacją – coś się dzieje, to nie koniec.

Na udaną inaugurację nowego sezonu ma nadzieję Trener Skry Częstochowa, Konrad Gerega:
– Drużyna przeszła po ostatnim sezonie dużą transformację, doszło do nas 15 nowych piłkarzy. Za nami 4 intensywne tygodnie, musimy się skonsolidować, ponieważ wdrożenie w grę tylu nowych graczy nie jest łatwe. Najważniejsze, że udało nam się porozumieć z piłkarzami, którzy byli ważnymi figurami w poprzednim sezonie – Adamem Olejnikiem, Adamem Mesjaszem, Przemkiem Sajdakiem. Na bazie tych piłkarzy, udało nam się wprowadzić kilku ciekawych Polaków na poziomie drugiej ligi. Nadchodzący sezon to duże wyzwanie. Początek jest kluczowy, musimy potwierdzić to, że dzięki czterotygodniowej pracy dobrze rozpoczniemy sobotę, a następnie będziemy to kontynuować.

Kapitan Skry Częstochowa, Piotr Nocoń jest pozytywnie nastawiony przed inauguracją nowego sezonu i ma nadzieję, że zespół będzie tworzył zgrany zespół z nowymi zawodnikami:
– Cieszy mnie, że przerwa po nieudanym sezonie była krótka. Zaczynamy nowym składem i nowym miejscem – wracamy na Loretańską. Nie byliśmy w lidze przez dwa lata, to nowe wyzwanie. Będziemy musieli w pewnym stopniu uczyć się na nowo. Jesteśmy nastawieni pozytywnie. Wszystko jest w trakcie przebudowy i poznawania się. To młodzi ludzie, mam nadzieję, że z pomocą starszych zawodników stworzymy zgrany zespół.

Do zmiany herbu klubu przed nowym sezonem odniósł się Rzecznik Skry Częstochowa, Daniel Flak:
– Jak mówi wykonawca nowego herbu, znak został poddany modyfikacjom z zakresu geometrii, liternictwa i kolorystyki, z równoczesnym poszanowaniem oryginału. Należy to traktować jako ewolucję herbu. Najistotniejszą zmianą jest wyeliminowanie koloru czerwonego na rzecz niebiesko-błękitnej palety barw. Kształt tarczy nie uległ większym zmianom optycznym. Zmodyfikowane zostały niektóre jej elementy – liść kasztanowca, czyli historyczny symbol klubu, został na nowo opracowany w formie syntetycznej. Nazwa klubu została zapisana w linii prostej przy użyciu czcionki bezszeryfowej.

Pierwsze spotkanie częstochowian na własnym stadionie odbędzie się w sobotę, 29 lipca. Przeciwnikiem Skry Częstochowa będzie spadkowicz z wyższej ligi Sandecja Nowy Sącz.

PJU

Skip to content