W czwartek, 28 września, obchodzimy Światowy Dzień Wścieklizny. Zapoczątkowany w 2007 roku w Atlancie, jest dziś jedną z najbardziej znanych akcji, której celem jest podnoszenie świadomości na temat zagrożeń, jakie wścieklizna niesie zarówno dla zwierząt, jak i ludzi.

Wścieklizna znajduje się w kręgu najniebezpieczniejszych chorób neurologicznych u zwierząt, o czym więcej mówi lekarz weterynarii, Olgierd Piotrowski: – Wścieklizna to groźna choroba zakaźna — w tym także dla człowieka, która występuje na całym świecie. Jest to choroba śmiertelna. Jeśli dojdzie do zarażenia i wirus przejdzie do układu nerwowego, niestety kończy się zawsze śmiercią zwierzęcia. Dodatkowo jeśli ten wirus dostanie się przez ranę do naszego ciała i drogą nerwów dojdzie do rdzenia kręgowego i do mózgu — umrzemy.

Przebieg wścieklizny zależy od jej rodzaju. W przypadku typu gwałtownego charakterystyczne są napady szału, które mogą poprzedzać zupełnie inne zachowania np. chowanie się i unikanie człowieka lub przeciwnie, nadmierna przyjacielskość zwierzęcia, które do tej pory było raczej nieufne. Ślinotok i problemy z przełykaniem, co skutkuje charakterystyczną pianą na pysku, to ostatnia faza choroby. Wścieklizna może dotknąć wszystkie ssaki, w tym nasze pupile – nie tylko psy czy koty. Nie jest to jednak choroba, która występuje w Polsce szczególnie często: – Na szczęście wścieklizna jest chorobą bardzo rzadką. Ja w mojej karierze jeszcze nigdy się z nią nie spotkałem. Natomiast rzeczywiście taka najbardziej obrazowa faza tej choroby to ataki szału. Czyli dochodzi do tego, że zwierzęta zaczynają zachowywać się całkiem inaczej niż normalnie. Prawdopodobnie mają różnego rodzaju zwidy, bo dochodzi tutaj do zapalenia mózgu i bardzo często wtedy stają się agresywne. Atakują nie tylko ludzi i inne zwierzęta, ale i przedmioty. Wścieklizna kończy się śmiercią po kilku dniach. Jest to choroba, z którą nie da się żyć.

Zdaniem weterynarza najlepszą profilaktyką, która ochroni nasze zwierzęta, a także nas samych, są szczepienia: – Musimy pamiętać, że zdrowie i życie człowieka jest najważniejsze. Zdrowie nasze, naszych dzieci. Dlatego pamiętajcie Państwo, żeby raz w roku zaszczepić psa przeciwko wściekliźnie. Żeby będziecie mieć pewność, że na spacerze w parku, w lesie, jeśli nasz pies spotka jakieś dzikie zwierzę, nie zarazi się wścieklizną. Pamiętajmy również, że jeżeli mamy kota i ten kot wychodzi, poluje to, żeby też przynajmniej raz na 3 lata poddać go takiemu szczepieniu.

Przypomnieć należy, że przed podaniem szczepionki zwierze musi być przebadane i zdrowe. Dodatkowo, przed aplikacją preparatu warto je odrobaczyć.

Skip to content