W sobotę 10 kwietnia minęło 11 lat od katastrofy pod Smoleńskiem. W całym kraju, przy zachowaniu reżimu sanitarnego, odbywały się uroczystości upamiętniające tę rocznicę. Główne częstochowskie obchody miały miejsce na Jasnej Górze.
Oficjalne delegacje oddały hołd ofiarom tragedii, składając kwiaty pod Epitafium Smoleńskim. O godzinie 11:00, w Kaplicy Cudownego Obrazu, rozpoczęła się Eucharystia pod przewodnictwem o. Arnolda Chrapkowskiego:
-Wspominamy tragiczne wydarzenie sprzed 11. lat, dramat, który rozegrał się pod Smoleńskiem. Modlimy się za śp. pana prezydenta, jego małżonkę i wszystkich, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Prosimy dla nich wszystkich o radość życia wiecznego, by Zmartwychwstały Pan, dawca życia, obdarzył ich wszystkich życiem wiecznym. Modlimy się także w intencjach rodzin, tych, którzy pamięć o tych osobach noszą w swych sercach. Otaczamy ich naszą modlitwą i prosimy, by to cierpienie, które stało się ich udziałem, było umocnieniem na drodze wiodącej za Zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem.
Po Mszy świętej, uczestnicy wydarzenia ponownie udali się pod smoleńskie epitafium, by o godzinie 12:00 uczestniczyć w modlitwie Anioł Pański.
Wśród zgromadzonych byli m. in. marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski; europoseł Jadwiga Wiśniewska, senator Ryszard Majer, czy poseł Lidia Burzyńska.
Europoseł Jadwiga Wiśniewska, zapytana przez media, czy podobne rocznice pobudzają do odpowiedzialności za dobro Ojczyzny, mówiła:
-Oczywiście, że tak. Zawsze takie rocznice przypominają nam, że wpisujemy się w ten szereg pokoleń, które Ojczyznę w sercu niosą. To tylko od nas zależy, jaką treścią wypełnimy swoje życie. Czy będziemy stali po stronie prawdy, czy będziemy tylko obojętni i gnuśni.
Jadwiga Wiśniewska powróciła także wspomnieniami do 10 kwietnia 2010 roku:
-Ja wtedy byłam w katyńskim lesie, czekałam na przylot delegacji i nie mogłam uwierzyć, że doszło do takiej tragedii. Ta katyńska ziemia przesiąknięta polską krwią, a tu jeszcze taka tragedia, najgorsza w naszej Ojczyźnie po II Wojnie Światowej. Zginął prezydent z całą delegacją na tej nieludzkiej ziemi.
Europoseł wyraziła wdzięczność ojcom Paulinom i Jasnej Górze, za pielęgnowanie pamięci o ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem:
-Tutaj w Duchowej Stolicy Polski jest to piękne epitafium, które wspomina ofiary katastrofy. Uwieczniono tu 96 świec, dedykowanych wszystkim, którzy zginęli. Pielgrzymi zatrzymują się przed tym epitafium i swoją modlitwą ogarniają również ofiary katastrofy smoleńskiej.
O godzinie 8:41 złożono kwiaty na grobie śp. Janusza Kochanowskiego oraz w Dolinie Katyńskiej przy al. Wojska Polskiego.
JS