4 marca przypada liturgiczne wspomnienie św. Kazimierza Królewicza. Ów święty urodził się 3 października 1458 r. w Krakowie na Wawelu. Był drugim spośród sześciu synów Kazimierza Jagiellończyka.

Matką Kazimierza Królewicza była Elżbieta, córka cesarza Niemiec, Albrechta II. Pod jej opieką Kazimierz pozostawał do dziewiątego roku życia. W 1467 r. król powołał na pierwszego wychowawcę i nauczyciela swoich synów księdza Jana Długosza. „Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu” – zapisał Długosz o Kazimierzu. Postać świętego przybliżył ks. Łukasz Połacik – proboszcz parafii św. Kazimierza Królewicza:

– Wielki patron, choć żył niedługo, bo 26 lat, to jednak zrobił bardzo dużo. Doceniany był zarówno przez Polaków, jak i Litwinów. Siłę do działania czerpał od Pana Boga. W jego trumnie odnaleziono hymn pochwalny, który mówił ,,Każdego dnia chwal Maryję”. Powinniśmy szczególnie my, jako parafianie, czerpać przykład z Kazimierza Królewicza.

Św. Kazimierz to jeden z najpopularniejszych polskich świętych. Jest także głównym patronem Litwy. W diecezji wileńskiej do dziś zachował się zwyczaj, że w dniu św. Kazimierza sprzedaje się obwarzanki, pierniki i palmy; niegdyś sprzedawano także lecznicze zioła (odpustowy jarmark zwany Kaziukami). W 1948 r. w Rzymie powstało Kolegium Litewskie pod wezwaniem św. Kazimierza. W tym samym roku Pius XII ogłosił św. Kazimierza głównym patronem młodzieży litewskiej.

Skip to content