20 grudnia w wieku 85 lat w 62. roku kapłaństwa odszedł do wieczności ks. inf. Ireneusz Skubiś – wieloletni redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” oraz moderator ruchu „Europa Christi”. 23 grudnia w Archikatedrze Świętej Rodziny rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe zmarłego kapłana.

Mszy św. żałobnej przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Eucharystię koncelebrowali: biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski, biskup senior Antoni Długosz oraz kapłani archidiecezji częstochowskiej. Pasterz archidiecezji zaznaczył, że śp. ks. inf. Skubiś zawsze bronił Prawdy:

– Żegnając na tym świecie ks. inf. Ireneusza Skubisia, wieloletniego redaktora naczelnego naszego katolickiego tygodnika „Niedziela”, chciałbym podkreślić sprawy związane z jego osobowością, a mianowicie sprawę świadectwa Prawdzie, o którą zabiegał nie tylko on sam, ale zapraszając różne osoby i środowiska, św. Jana Pawła II do dawania swojego świadectwa wiary, żeby je przykazywać, żeby przygotowywać ludzi na różne sytuacje, które przychodzą. I na pewno On je relacjonował, wiele pielgrzymek papieskich, stał się szczególnym takim, również nieraz jej znakiem sprzeciwu, bo „Niedziela” ma swój charakter, ma swoje katolickie znamię i dlatego tym bardziej trzeba sobie zdawać sprawę, że ktoś, kto staje po stronie Prawdy, będzie z nim się walczyło, będą takie osoby oddzielane na bok.

Podczas homilii abp Depo przybliżył wyjątkowy życiorys ks. Skubisia, który świadczył o jednym:

– Będąc niezłomnym strażnikiem Prawdy, stał się świadkiem tej Prawdy, która jest uosobiona w Jezusie Chrystusie. Nie sposób dzisiaj wyliczyć wszystkich okoliczności jego posługi, nagród, odznaczeń, którymi był obdarowany.

„To są dwie miłości mojego życia: Kościół i Ojczyzna. Mamy tak wspaniałych bohaterów i świętych, wspaniałą kulturę opartą na wartościach chrześcijańskich, tak niezwykłą historię, nad którą pochylał się św. Jan Paweł II, że nie można – w mrocznym niekiedy dziś czasie – tego nie przypominać, na tym się nie opierać. Zawsze więc miałem na uwadze w moich felietonach i różnych wypowiedziach to, co nasz naród buduje, co prawdziwie umacnia i co dodaje mu skrzydeł” – przytoczył abp Depo fragment przemówienia, które ks. Skubiś wygłosił, odbierając Nagrodę „Żeby Polska była Polską”, przyznawaną przez Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka.

Metropolita Częstochowski oznajmił, że ks. Skubiś to wielki wzór do naśladowania. Należy czerpać z niego przykład szczególnie dziś, w czasach, gdy ludzie wierzący stają przed wielkim wyzwaniem w głoszeniu Prawdy, mając przed sobą mur postawiony z antywartości, na które przyzwala świat:

– Dziękując dzisiaj Bogu, Ojcu Bogatemu w Miłosierdzie, prosimy, aby jego odwaga wiary, która kazała mu przyjąć trudy odpowiedzialności za Kościół i Ojczyznę, była dla nas wszystkich umocnieniem na drogach naszego pielgrzymowania, naszej posługi i naszych powołań.

Podczas modlitwy za zmarłego obecni byli również: najbliższa rodzina, kapituła katedralna, przedstawiciele władz, wspólnoty Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie i Niższego Seminarium – Liceum Humanistycznego w Częstochowie, pracownicy Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i Radia Fiat, osoby życia konsekrowanego oraz przedstawiciele wspólnot i ruchów.

Zmarłego kapłana wspominał redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” – ks. Jarosław Grabowski. Zwrócił uwagę na to, że ks. Skubiś miał duży wpływ na polski Kościół, szczególnie w czasach PRL-u, gdy udało mu się m.in. reaktywować „Niedzielę”:

Nazywamy takich kapłanów zasłużonymi, ale tylko dlatego, że był przekonany do tego, co robi. Ks. inf. Ireneusz Skubiś to wieloletni redaktor naczelny Niedzieli, który przez 33 lata, niestrudzenie, miał duży wpływ nie tylko na „Niedzielę” jako tygodnik, który odradzał się od 1981 roku, ale miał potężny wpływ również na dzieje Kościoła w Polsce i szerzenie postaw patriotycznych w naszej ojczyźnie. Zawsze podkreślał, że to, co go najbardziej cieszy, raduje wręcz to sam fakt, o czym potwierdzał, o czym mówi kard. Stanisław Dziwisz, że sam Ojciec Święty dziękował mu za „Niedzielę”, bo czytał „Niedzielę” systematycznie. Zresztą sam kard. Dziwisz jako kapelan potwierdzał to. Niewątpliwie jest to dla nas wielka strata, ale zapewne ksiądz infułat teraz będzie kimś, kogo nie tylko będziemy musieli wspominać, ale też sięgać do jego dorobku, który zostawił poprzez przede wszystkim słowo pisane, bo to słowo pozostanie. To jest ten ślad, który po sobie pozostawił; niezliczone teksty, niezliczone również przemówienia i audio, i również telewizyjne, ale nade wszystko ten ślad, który zostawił na łamach jego tygodnika katolickiego „Niedziela”, jeden z najbardziej zasłużonych redaktorów naczelnych naszego tygodnika.

Prorektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i były redaktor „Niedzieli Lubelskiej” ks. Mirosław Sitarz wyznał, że znał ks. Skubisia osobiście:

– Księdza Infułata poznałem jako redaktor Niedzieli Lubelskiej. Byłem trzy lata, trzy miesiące i trzy dni redaktorem dodatku lubelskiego. A później przyjaźniliśmy się i współpracowaliśmy razem. Ksiądz Infułat był człowiekiem wielkiego formatu. Myślał kategoriami nie tylko redakcji, diecezji, ale całego świata. Chciał, aby Chrystus miał wstęp do każdego państwa, do każdej rodziny, do serca każdego człowieka. Dlatego też założył fundację i Ruch „Europa Christi”, a później dodawał „Mundus”, że Chrystus jest królem całego wszechświata.

Ks. prof. Franciszek Dylus wraz z ks. Skubisiem formował się na kapłana, razem też przyjmowali święcenia. Poznali się już wcześniej, w Niższym Seminarium Duchownym. Duchowny zaznaczył, że zmarły duchowny był człowiekiem wielkiej wiary:

Piórem jak pług i słowem drukowanym chciał przeorać świadomość społeczną w naszej ojczyźnie, świadomość czytelników, świadomość wierzących, która nie domagała i nie domaga ciągle pod względem duszpasterskim, pod względem religijnym. Za to drogi ks. Ireneuszu chcemy ci bardzo serdecznie dziękować, byłeś sługą wiernym. Dziękować ci chcemy modlitwą wierną i stałą, póki będziemy jeszcze przemierzać, bo przecież jesteśmy twoimi rówieśnikami.

– To był absolutnie niezwykły kapłan – mówiła o ks. Skubisiu europoseł Jadwiga Wiśniewska podkreślając, iż cechowała go olbrzymia odwaga, ale i otwarte na bliźnich serce – Miałam zaszczyt znać księdza infułata osobiście. Bardzo dużo mu zawdzięczam. Zawdzięczam mu to, że mam odwagę wstawać i mówić jak jest, mówić prawdę. Był człowiekiem niezwykle dobrym, dobrym jak chleb, odważnym. Mówił, że albo Europa będzie chrześcijańska, albo nie będzie jej wcale. W obliczu tego, co dziś dzieje się w Unii Europejskiej, te słowa nabierają proroczego znaczenia. Ksiądz Infułat był człowiekiem niezwykłym. Był kapłanem gościnnym, serdecznym, życzliwym. Potrafił rozmawiać z ludźmi, którzy pochodzą z różnych środowisk i z tymi wybitnymi intelektualistami, profesorami, ale również z ludźmi prostymi. Potrafił rozmawiać z młodzieżą, był kapłanem, który miał wizje i ciągle podejmował się nowych wyzwań. Tworzył dzieła, które zostały po nim, które się rozwijają i które na pewno nigdy nie zaginą. Przez ks. inf. Skubisia zostały wypełnione piękną treścią, bo owoce jego działań naprawdę będą jeszcze przez wiele lat służyły nam wszystkim.

Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona w sobotę 23 grudnia w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chruszczobrodzie (diecezja sosnowiecka). Eucharystię sprawował będzie abp Wacław Depo. Następnie trumna z ciałem zmarłego zostanie złożona na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Skip to content