Zgodnie z wieloletnią tradycją, 1 listopada w uroczystość Wszystkich Świętych metropolita częstochowski abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św. w kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na cmentarzu Kule.
Uroczystość Wszystkich Świętych to dzień, kiedy wspominamy wielkich ludzi Kościoła, którzy przez wieki byli opokami wiary chrześcijańskiej często oddając za nią życie, a także tych z dawnych czasów i nam współczesnych, którzy dzięki swojej stałości w wierze zasłużyli na ogłoszenie ich świętymi, a którzy są dla nas drogowskazami chrześcijańskiego życia. – Za nich wszystkich powinniśmy Bogu dziękować – mówił abp Wacław Depo:
– Należałoby zacząć od momentu chrztu, kiedy w 1936 roku Mieszko I i Dobrawa postanowili prowadzić swój lud i ludzi, którzy podlegali ich władzy i tej politycznej i przestrzennej, w tajemnice życia Bożego. I dlatego dzisiaj chcemy dostrzegać ten cały szereg ludzi, dzisiaj już świętych, ogłoszonych przez Kościół, ale również i tych nieznanych. A w sposób szczególny dotykamy i sercem i umysłem naszych zmarłych braci i siostry, czyli naszych rodziców, nasze matki, którzy przekazali nam życie. I też nas wprowadzili w to źródło życia Bożego, czyli pomimo, że życie się kończy na tym świecie i zmienia, ale trwa poprzez właśnie łączność z Bogiem, bo to Bóg jest życiem, a my w Jego nieśmiertelności uczestniczymy.
W homilii skierowanej do wiernych abp Wacław Depo przytoczył powtarzające się często we współczesnym świecie błędne opinie, że chrześcijanin to człowiek zwrócony ku przeszłości, że chrześcijanin jest człowiekiem niewspółczesnym. A przecież wiara katolicka przez swoje podstawowe prawdy jest wiarą przyszłości:
– Utarł się też rzekomy dogmat, że pierwsi chrześcijanie byli idealni, święci i wzorcowi, zapominając o trudnych postawach samych apostołów wobec Jezusa. I to, co chcę podkreślić, nie przemilczanych na kartach Ewangelii, łącznie ze zdradą Judasza i z zaparciem się Piotra i z pozostawaniem na wzgórzu Golgoty tylko Jana obok Maryi. I można tak powiedzieć po ludzku, ten Wielki Piątek źle wróżył, że wraz z Jezusem, Jego śmiercią, wszystko przeminęło. Jako wyznawcy Jezusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, jesteśmy ludźmi przyszłości, bo będziemy żyć w Bogu na wieki, pomimo śmierci.
Metropolita częstochowski przytoczył również słowa papieża Benedykta XVI: „Przeżywając swoje życie dzień po dniu, jako powołani chrześcijanie, oddajemy się na służbę miłą Bogu, a wychodząc od zgromadzenia liturgicznego sakrament Eucharystii angażuje nas w codzienną rzeczywistość, aby wszystko przekraczać, to co horyzontalne i ziemskie, i aby wszystko czynić na chwałę Boga, który jest życiem”, a na potwierdzenie tych słów powiedział:
– Każdy z nas to człowiek, który nie tylko patrzy w przeszłość, w to co tradycyjne, niejako z góry ułożone, ale jak podkreślił papież, na mocy Chrztu i bierzmowania oraz umocnionych Eucharystią, każdy z nas jest wezwany, aby żyć nowością wprowadzoną przez Chrystusa w powszednie i zwyczajne warunki życia. Chodzi więc o to, abyśmy uwierzyli Opatrzności Bożej, która z miłością i troską kieruje losami świata i człowieka i abyśmy współtworzyli ten świat, biorąc za niego współodpowiedzialność.
Abp Depo przytoczył również często stawiane przez różne osoby pytanie – jak słowa o Bogu, który jest życiem, odnoszą się do obecnej sytuacji na świecie, do wojen w Ukrainie i w Izraelu? Odpowiadając na to pytanie powiedział:
– Chrystus przyszedł i stanął po stronie człowieka, aby każdy kto w Niego uwierzy nie zginął, ale miał życie wieczne, pomimo praw śmierci. I Bóg czeka na odpowiedź każdego człowieka. Odpowiedź jest bowiem w wolności, która najpierw odrzuca Boga negując nie tylko Jego prawa “Nie zabijaj!”, ale zaprzecza Jego istnieniu, a człowiek wtedy staje się ludobójcą. Poza Chrystusem tak będzie do końca tego świata. Wolność od Boga czyni człowieka zabójcą.
Akcentując słowa o życiu, abp Wacław Depo mówił w homilii: – Bardzo ważnym podkreśleniem dla nas dzisiaj tutaj obecnych w gronie rodzinnym i pokoleniowym, gromadzących się przy grobach naszych bliskich, jest podkreślenie tajemnicy prawdziwej miłości pomiędzy mężczyzną, a kobietą, która daje życie:
– I tylko taka miłość bierze odpowiedzialność za rodzące się życie i za dzieło wychowania przyszłych pokoleń. To w takiej rodzinie i dla takiej rodziny Eucharystia będzie źródłem mocy i mądrości dla pełnego zrozumienia sensu ludzkiego życia i jego wzajemnych poświęceń. To sam Chrystus, obecny w Najświętszym Sakramencie, pomaga nam szukać nowych rozwiązań dla trudnych sytuacji, poszerzać ludzkie pragnienia i odrzucać lęki przed nieznaną przyszłością.
Metropolita częstochowski zakończył homilię wezwaniem, byśmy dziękowali Chrystusowi za to, że w Eucharystii dał nam siebie samego w darze, za Jego miłość, która pokonuje śmierć i daje życie, życie wieczne.
Po Eucharystii abp Wacław Depo poprowadził alejkami cmentarza procesję za zmarłych, w trakcie której modlono się m.in. za zmarłych biskupów częstochowskich, żołnierzy poległych w obronie Ojczyzny i ofiary wojen.
We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (Dzień Zaduszny), 2 listopada, o godz. 12 w kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na cmentarzu Kule zostanie odprawiona Msza św. w intencji zmarłych biskupów pomocniczych, natomiast o godz. 18 w archikatedrze Świętej Rodziny zostanie odprawione nabożeństwo żałobne za zmarłych biskupów diecezjalnych.
