Najstarsza pielgrzymka rowerowa im. św. Krzysztofa z Rzeszowa dotarła na Jasną Górę. Grupie 175. cyklistów towarzyszyły słowa „Nie lękajcie się” wypowiedziane przez św. Jana Pawła II na inauguracje pontyfikatu 22 października 1978 r. Pielgrzymi pokonali prawie 300 km w niecałe trzy dni. To ich 44. pielgrzymka.
Początki pielgrzymki związane są z wyborem na Stolicę Piotrową Karola Wojtyły i jego pierwszą wizytą w Ojczyźnie, a po śmierci papieża Polaka główną intencją były prośby o jego beatyfikację i potem kanonizację. W niedzielę, 6 sierpnia pielgrzymi przyjechali, by bronić pamięć o św. Janie Pawle II.
– Św. Jan Paweł II jest dla mnie wielkim autorytetem i bardzo zabolały mnie te liczne oskarżenia, które spłynęły na niego. Nasza pielgrzymka rowerowa jest w jego obronie, bo on sam nie może opowiadać na te zarzuty, ale to co zrobił dla rodzin, Kościoła i Ojczyzny, to za nim przemawia. Papież Polak jest z nami od samego początku i będziemy o nim mówić. Uważam, że jest to obowiązek każdej wierzącej osoby – powiedział Ryszard Szyszka, organizator.
Ks. Witold Pazdan podkreślił, że słowa św. Jana Pawła II „Nie lękajcie się” należy odczytywać, jako nadzieję, że choć wiele złych sytuacji dzieje się w naszym życiu to zawsze z Bożą pomocą możemy je przezwyciężyć. – Nauczanie papieża jest stale aktualne mimo, że nie ma go już wśród nas. On wlewał w nasze serca wiarę i nadzieję, ponieważ uczył, że siłą jest Bóg – mówił.
– Jestem pokoleniem JP II jeździłam na pielgrzymki, gdy papież był w Polsce, jego nauczanie pozwala mi wierzyć. Dziś jesteśmy u Maryi, a przecież to było jego ukochane miejsce – podkreśliła Joanna Murias. Zauważyła, że w człowieku budzi się taka potrzeba, żeby przyjechać na Jasną Górę i tutaj podsumować całe życie. – Dla jednych urodziny są takim czasem, kiedy człowiek zastanawia się co dalej, czy coś powinien zmienić, a dla mnie takim momentem jest pielgrzymka – dodała z uśmiechem.
Danuta Szyszka opowiadała, że podczas rekolekcji w drodze rozważali nauczanie papieża Polaka, aby dzięki tej pielgrzymce nabrać sił i nie lękać się. – W czasach pandemii i wojny w Ukrainie św. Jan Paweł II powinien dla wszystkich Polaków być orędownikiem – mówiła
– Na pielgrzymce jest cudowna atmosfera, wspaniali ludzie, nie mówimy sobie „proszę pani”, „proszę pana”, ale każdy jest dla siebie jak brat. To niesamowite przeżycie, jeżeli ktoś raz weźmie udział to już się uzależni. Tym bardziej, jak się jedzie z takim świętym patronem – powiedziała Katarzyna Popielaż z Boguchwały. Dodała, że swoje pielgrzymowanie rozpoczęła jeszcze jak była w brzuchu u mamy.
Początek pielgrzymek na Jasną Górę dał w 1979 r. nieżyjący już Marian Celek, mieszkaniec Słociny, obecnie dzielnicy Rzeszowa, pracownik ówczesnej WSK ,,PZL-Rzeszów” i działacz Solidarności, który samotnie pokonał trasę z Rzeszowa na Jasną Górę w podziękowaniu za wybór Kardynała Karola Wojtyły na papieża. Później przemierzył ten szlak jeszcze 21 razy.
W sumie na Jasną Górę przybyło dziś 175. cyklistów w tym 47 kobiet. Najstarszym uczestnikiem był pan Józef 82 lata, a najmłodszymi Ksawery i Zosia 13 lat. Grupa modliła się w intencji Ojczyzny, parafii i rodzin.
Pielgrzymi swoją wyprawę rozpoczęli Mszą św. na Placu Farnym w Rzeszowie, którą mieli razem z uczestnikami 46. Rzeszowskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Piesza kompania wyruszyła w piątek pod hasłem „Matko Kościoła prowadź”. Do Sanktuarium przyjdą 13 sierpnia.
Maria Bareła, Piotr Skrzynecki @JasnaGóraNews