Liczba stwierdzeń nieważności utrzymuje się na wysokim poziomie małżeństw kościelnych. W 2020 roku było to 2813 związków – wynika z raportu przygotowanego przez Instytut Pokolenia. Przyczyną 99% takich orzeczeń jest ‘niezaistnienie zgody małżeńskiej’. To pojęcie ma wiele znaczeń.
Mówi Michał Kot z Instytutu Pokolenia:
– Psychiczną niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich, ale też wykluczenie istotnego elementu małżeństwa, wykluczenie istotnego przymiotu małżeństwa, brak rozeznania co do istotnych praw i obowiązków, zawarcie małżeństwa pod wpływem przymusu, podstępu. Można by spełnić w takim stylu, osoby zawierające małżeństwa nie były do tego małżeństwa odpowiednio przygotowane.
Pomimo dużej liczby stwierdzeń nieważności i popularyzacji tego terminu w mediach, sprawę podejmuje wciąż niewielka część rozpadających się małżeństw, wyjaśnia ks. dr hab. Leszek Adamowicz, kanonista, profesor KUL:
– Do sądów kościelnych trafia mniej niż 5% osób, które uzyskały cywilne rozwiązanie małżeństwa. Oczywiście tutaj trzeba wziąć pod uwagę inne jeszcze fakty, część z tych osób, które uzyskują wyroki rozwodowe, to są osoby, które nie są katolikami. Niektóre osoby i takich jest duża część, nie wchodzą w nowe związki, w związku z tym nie są zainteresowane wprowadzeniem spraw na forum kościelnym.
Rozpad rodziny to jedna z największych tragedii w życiu człowieka. Psychiczne przeżycia porównywalne są ze śmiercią współmałżonka. Kościół stara się zapobiegać takim sytuacjom i dbać o trwałość zawieranych związków, wymienia Joanna Krupska, psycholożka, przewodnicząca Rady Krajowej Związku Dużych Rodzin ‘Trzy Plus”:
– Rozwijają się poradnie małżeńskie, jest coraz więcej specjalistów, którzy w tych poradniach przy parafialnych, diecezjalnych pracują. Kościół oferuje system przygotowania do życia małżeńskiego. Są bardzo różne inicjatywy w parafiach, wyjazdy wspólne rodzin, są różne ruchy kościelne, które wspierają umiejętność budowania.
Warto przypomnieć, że niepoprawnym jest określenie ‘rozwód kościelny’. Stwierdzenie nieważności oznacza, że małżeństwo od samego początku nie było zawarte właściwie.
Źródło: WDu/Radio Warszawa
źródło fot.: BP KEP