„Po drugiej stronie, przy Bogu, będziesz malować najpiękniejsze obrazy” – bp Przybylski pożegnał Sabinę Lonty

„Exegi monumentum”, czyli „stawiłem sobie pomnik” autorstwa rzymskiego poety Horacego, to świetne podsumowanie życia wielkiej malarki, Sabiny Lonty, która za sprawą swoich wyjątkowych dzieł osiągnęła w ludzkiej wyobraźni swoistą nieśmiertelność. O tę faktyczną, przy Jezusie Chrystusie, modlili się we wtorek, 3 października w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, rodzina, przyjaciele oraz przedstawiciele świata kultury. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Andrzej Przybylski.

Duchowny wspominał malarkę Sabinę Lonty, przywołując osobistą z nią znajomość. Z jej twórczością spotkał się lata temu, jeszcze na początku swojej drogi kapłańskiej. Odwiedziny w domu Sabiny Lonty i w jej galerii sztuki, którą prowadziła wraz z mężem, były dla niego zawsze niezwykłymi wyprawami w krainę ludzkiej wyobraźni oraz ogromnej wrażliwości: – W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego żegnamy świętej pamięci Sabinę Lonty. Malarkę dobrze znaną w Częstochowie. Tak się składa, że wiele lat temu jako wikariusz w Grabówce, parafii św. Franciszka z Asyżu, mogłem kilkukrotnie złożyć wizytę w słynnej już wtedy Galerii Lonty-Petry. Pamiętam, że oglądałem tam autorskie wystawy obrazów Jerzego Dudy-Gracza czy Franciszka Starowieyskiego, ale i rzeźby Jerzego Kędziory. Chodząc do tego domu sztuki, widziałem nie tylko dzieła, nie tylko artystów, ale ludzi bardzo głęboko uduchowionych, otwartych na każdego człowieka.

Twórczość artystyczna Sabiny Lonty, zwłaszcza z późniejszego okresu, zdaniem wielu krytyków była otulona całunem tajemniczości. Bp Przybylski zaznaczył, że tak jak obrazy malarki przybliżały ludzi do świata sennych abstrakcji, tak modli się, by dla Sabiny Lonty najcudowniejszym obrazem, jakiego kiedykolwiek doświadczyła, był teraz Bóg: – Dzisiaj żegnamy ją po ponad 77 latach życia. Czasami na nagrobkach wypisujemy maksymę rzymskiego poety Horacego, “nie wszystek umrę”, i wydaje mi się, że za sprawą obrazów pani Sabiny, jej charakterystycznego stylu malarskiego, rzeczywiście można powiedzieć, że Sabina Lonty żyje dalej. W naszej pamięci. 

W trakcie homilii bp Andrzej nawiązywał do dorobku artystycznego Sabiny Lonty. W jej niekiedy szalenie abstrakcyjnych obrazach dopatruje się malarstwa niezwykle ludzkiego. Bowiem tak jak pozornie chaotyczne ruchy pędzla są w stanie stworzyć niezapomniane dzieło sztuki, tak chaos dnia codziennego, nieodłączny w życiu człowieka, może prowadzić do czegoś piękniejszego: – Mówiono, że jej malowanie jest niezwykle ciężkie. Że nie ma tam ostrych przejść w kolorach, że brąz przechodzi płynnie  w zieleń. Że czuć na jej obrazach jakąś wyjątkową ulotność, tajemniczość. Niektórzy wręcz mówili, że twórczość Sabiny Lonty to coś z pogranicza świata fikcji i rzeczywistości, snu i jawy, próba przeniesienia na płótno wnętrza ludzkiej duszy. To chyba sprawia, że jej malarstwo było niezwykle ciepłe, niezwykle ludzkie.

Pogrzeb niemalże zawsze kojarzy się z momentem definitywnego pożegnania drugiej osoby, często bardzo nam bliskiej. W popularnych wyobrażeniach śmierć, personifikowana do postaci Ponurego Żniwiarza, jest czymś ostatecznym. Przecięciem ludzkiego życia. W homilii bp Przybylski zaznaczył, że dla chrześcijanina śmierć nie powinna być czasem końca, a przejścia, ponieważ po ludzką duszę nie przychodzi tylko śmierć, ale i Zbawiciel: – Nie przychodzi po nas jakaś śmierć, która kosi nasze życie jak żniwiarz zborze. Zamyka nasze galeria, odbiera pędzel z ręki, gasi świeczki naszego życia. Nie! My wierzymy w coś o wiele piękniejszego, że przychodzi po nas oblubieniec, Zbawiciel. Stojąc nad nagrobkiem, wierzymy w to, że osobę złożoną w mogile czeka teraz coś niesamowitego. Czeka spotkanie z Bogiem. Dlatego podczas tego pogrzebu mocno modlę się o to, żeby i po Sabinę Lonty przyszedł Jezus Chrystus.

Po zakończeniu Eucharystii uczestnicy pogrzebu towarzyszyli Sabinie Lonty w jej ostatniej podróży na cmentarz św. Rocha, gdzie malarka została pochowana, a na grobie spoczęły dziesiątki czerwonych róż.

JS

Posłuchaj homilii bp Andrzeja Przybylskiego na stronie internetowej Radia Fiat.

 

Pogrzeb Sabiny Lonty, 03.10.2023

Skip to content