Wczoraj (6 listopada) szczelnie wypełniła się sala koncertowa częstochowskiej Filharmonii. Sprawczynią takiego stanu rzeczy była piosenkarka nietuzinkowa – Edyta Geppert, która swoją energią na scenie i prawdą w głosie bawi, wzrusza i zmusza publiczność do myślenia od blisko 32 lat.
– Mam cały czas taką ogromną ciekawość życia i chęć spotykania się z ludźmi. Myślę, że to wszystko przenosi się również na scenę. Na niej mam wspaniałych kolegów, którzy mi towarzyszą i te emocje wzajemne dają taki ogień. Czasami mam wrażenie, że nic nie istnieje wokół, jestem tylko ja, scena, ludzie, dla których śpiewam i ta wspaniała chwila – mówi artystka.
Podczas wczorajszego Recitalu piosenkarka zaprezentowała się z zespołem Vasie, który nadał jej piosenkom, dzięki nowym aranżacjom, dużo świeżości. Młodzi muzycy cieszą się, że przyszło im towarzyszyć artystce takiego kalibru.
– Edyta Geppert słuchała nas kilka razy i później zapadła decyzja współpracy. Przeszliśmy do prób i dzisiaj te piosenki, które gramy z nią, są rezultatem naszej muzycznej współpracy. Może zaskakują, może zadziwiają, jedno jest pewne, nie można przejść obok nich obojętnie – podkreślają instrumentaliści.
Częstochowska widownia usłyszała takie utwory jak: Kocham Cię życie, Szukaj mnie czy Nie żałuję. Przed piosenkarką jeszcze wiele koncertów, jednak jak sama podkreśla, do Częstochowy chętnie wróci.