Święte w kolorach – finisaż wystawy „Panny Świetliste”

W środę, 30 sierpnia o godz. 18.00 w Galerii Dobrej Sztuki miał miejsce finisaż wyjątkowej wystawy pod tytułem „Panny Świetliste”. Był on połączony ze spotkaniem autorskim Jacka Łydżby, który przybliżył więcej szczegółów na temat wystawy oraz swojej działalności artystycznej.

Dla nieco starszego pokolenia taka forma przedstawienia sztuki sakralnej może wydawać się kontrowersyjna. Czy bywały momenty zwątpienia w tworzeniu takiej formy przekazu sztuki? Odpowiada Jacek Łydżba:

– Obrazy sakralne czy religijne nie są sztuką kontrowersyjną, ona trwa już od paru tysięcy lat. W sztuce chrześcijańskiej właściwie od dwóch tysięcy lat. Także cały czas to jest taki nurt w sztuce, który może nie dominuje, ale jest obecny. Nawet artyści, którzy czasami powiedzmy nie są zbytnio religijni, to i tak ta religijność i jej motywy są obecne w ich twórczości, bo to jest tak mocne kulturowo, że tego się nie da pominąć. Więc niektórzy to kontestują, a ja uwznioślam.

Katarzyna Sucharkiewicz, kurator wystawy „Panny Świetliste” wyjaśniła czym podyktowany był wybór prac prezentowanych w galerii:

– Ograniczyliśmy się do jednego wzoru modelu, tego najbardziej popularnego, rzeczywiście najchętniej nabywanego przez pielgrzymów czyli Matki Bożej Niepokalanej. Mówiąc Matka Boża Niepokalana, widzimy konkretne przedstawienie w określonej szacie kolorystycznej i jej charakterystyczne elementy. Artysta nadał tym pracom nowy wyraz oraz dekory również słowa modlitwy skłaniające do przemyśleń. Są elementy jak rozlewająca się krew, czy farba z motywu serca na tym wzorze. Oczywiście pokaz został uzupełniony cyklem obrazów, nad którym twórca pracuje od kilku lat, który tworzy taki spójny zespół poświęcony świętym kobietom.

Katarzyna Ozimek, dyrektor Muzeum Częstochowskiego opowiedziała w jaki sposób planowane są wydarzenia organizowane w placówkach muzeów:

– Planując wystawy na dane lata, staramy się, żeby ten program był bogaty, a oferta różnorodna. Jako muzeum z długą tradycją pokazujemy zarówno sztukę dawną, jak i również sztukę współczesną. Dla nas wystawa prac Jacka Łyżwy nie jest najbardziej kontrowersyjnym projektem, który możemy prezentować w muzeum. Jednocześnie jest ona bardzo spójna z naszym długoletnim programem, ponieważ dr. Katarzyna Sucharkiewicz realizowała w Muzeum Częstochowskim projekt „Czyniąc Piękno”, poświęcony nieistniejącej już od wielu lat wytwórni wyrobów ceramicznych „Czyn”. Były tam wytwarzane dewocjonalia, między innymi też niepokalanki, czyli figury gipsowe Matki Boskiej Częstochowskiej. I to jest jakby piękne nawiązanie do tych tradycji, które my też staramy się w jakiś sposób kultywować. Jednocześnie myślę, że znaleźć w dzisiejszych czasach sposób na to, żeby dotrzeć do odbiorcy z takim przekazem, to często nie jest łatwe zadanie. W tym przypadku jestem zdania, że artyście się to po prostu udało.

Na wystawie autor zaskoczył odbiorców mnogością kolorów oraz prezentowanych faktur takich jak materiałowe serca czy kwiaty, z których tworzył kapliczki wstawiając w nie gipsowe figury Matki Boskiej w nieco innym niż ogólnie znanym wydaniu.

EG
Galeria: Radio Fiat

Święte w kolorach – finisaż wystawy „Panny Świetliste”

Skip to content