Akademikom z Częstochowy nie udało się przedłużyć passy zwycięstw do trzech spotkań. Siatkarze spod Jasnej Góry ulegli w wyjazdowym pojedynku Effectorowi Kielce 1:3 (25:22, 25:21, 19:25, 25:21). Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Marcin Komenda (Effector).
Częstochowianie dobrze weszli w mecz i przez większość pierwszego seta ich gra wskazywała na to, że goście mogą pokusić się o sprawienie niespodzianki. Zawodził jednak MVP ostatniego spotkania Paweł Adamajtis i ostatecznie AZS przegrał pierwszy set w końcówce 25:22. W drugiej partii od początku dominowali już kielczanie. Akademicy kilkukrotnie podejmowali próby odrobienia wyniku, ale Effector pewnie zwyciężył 25:21. Trzeci set to odrodzenie naszych siatkarzy. Częstochowianie zagrali bardzo dobrze w każdym elemencie gry i zwyciężając narobili kibicom apetytu na tie-break. Czwarta partia okazała się być jednak ostatnią jaka miała miejsce w Hali Pod Basztami. Pomimo dosyć wyrównanej gry na finiszu znów gospodarze okazali się lepsi i dopisali do ligowego dorobku trzy punkty.
Aktualnie AZS Częstochowa plasuje się na 13. miejscu PlusLigi, ale za tydzień podejmą na własnej hali sąsiadujący w tabeli MKS Będzin. Będzie to doskonała szansa aby spróbować przesunąć się kilka oczek w tabeli.
Effector Kielce – AZS Częstochowa 3:1 (25:22, 25:21, 19:25, 25:21)
Effector: Komenda, Wachnik, Wohlfahrtstatter, Andrić, Pawliński, Maćkowiak, Sobczak (libero) oraz Antosik, Więckowski, Bućko, Formela. Trener: Dariusz Daszkiewicz.
AZS: Buczek, Wawrzyńczyk, Polański, Adamajtis, Szymura, Szalacha, Adam Kowalski (libero) oraz Grebeniuk, Janus, Moroz, Tomasz Kowalski, Buniak. Trener: Michał Bąkiewicz.
MVP: Marcin Komenda (Effector)
KKo
źródło: azsczestochowa.pl