Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań…” – chciałoby się zaśpiewać podczas tegorocznych świąt. Jednak czy aura będzie sprzyjała tego typu przebojom? Prognozy są podzielone…

Grzegorz Walijewski rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wyjaśnia, że szanse na śnieg są, ale tylko według jednej z prognoz:

– Dzisiaj wyszła bardzo świeża prognoza modelu ERA 5 i jest tutaj wskazane prawdopodobieństwo wystąpienia śniegu w Polsce w porównaniu do tego co działo się w latach poprzednich. Okazuje się, że to prawdopodobieństwo wynosi od 0% szczególnie południowej i zachodniej części kraju, nie licząc gór, do nawet 90% w górach. To jest oczywiście dosyć prosta sprawa, bo w górach ten śnieg zawsze może leżeć i zawsze na niego można liczyć.

Inny model wykazuje, że w święta będziemy odwiedzać bliskich z parasolem:

– Patrząc na inne modele, to jest tzw. model ECMWF, w tygodniu, kiedy będą święta Bożego Narodzenia, najprawdopodobniej będzie nad Polską powietrze cieplejsze, bo według tego modelu ma być wyższa wartość temperatury aż o 2 stopnie. Tu mówimy oczywiście o wartościach średnich. Dodatkowo też opad, który ma występować, ma być w formie deszczu, a nie śniegu i tak mówią dzisiejsze prognozy.

Jak zaznacza Walijewski, na dokładniejsze prognozy będziemy musieli jednak poczekać. Najlepiej sprawdzają się te, które zapowiadają pogodę z kilkudniowym wyprzedzeniem. Więc nadzieja na białe święta można by rzec – umiera ostatnia.

Skip to content