Kierowco, pamiętaj! Sen jest ważny…

Silne zmęczenie może doprowadzić do zaśnięcia za kierownicą. W ostatnim czasie przekonał się o tym kierujący citroenem… 31- letni mieszkaniec województwa śląskiego swoją podróż zakończył na barierze drogowej rozdzielającej pasy jezdni na autostradzie A1. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń ciała.

O szczegółach zdarzenia informuje nadkomisarz Aneta Włazowska z KMP w Radomsku:

– 18 lipca 2023 roku kilka minut po godzinie 17.00 dyżurny radomszczańskiej policji otrzymał kilka zgłoszeń, że auto uderzyło w drogową barierę energochłonną na autostradzie A1, niedaleko Radomska. Na miejsce zostali skierowani policjanci ruchu drogowego. Z ich ustaleń wynika, że 31 – letni kierujący citroenem jumpy jadąc w kierunku Katowic, najprawdopodobniej ze zmęczenia zasnął za kierownicą, zjechał na lewą stronę i uderzył w barierę. Mieszkaniec województwa śląskiego był trzeźwy. Tym razem, zdarzenie zakończyło się szczęśliwie, bez poważnych obrażeń ciała.

Włazowska tłumaczy, na czym polega zjawisko mikrosnu, które występuje stosunkowo często w przypadku kierowców:

Mikrosen – to tak zwany sen sekundowy. Wykonywana akurat czynność jest mimowolnie przerywana i przez chwilę trwającą maksymalnie do sześciu sekund człowiek patrzy w próżnię. W tym czasie fale mózgowe układają się we wzór typowy dla fazy normalnego snuGłówną i w zasadzie jedyną u zdrowych osób przyczyną mikrosnu jest zmęczenie. Dochodzi do niego przede wszystkim podczas wykonywania monotonnych czynności. Jedną z takich jest jazda autostradą. Kilka godzin spędzonych w zamkniętym pomieszczeniu, w jednej pozycji sprzyja zmęczeniu i apatii. Jeśli do tego dojdą godziny nocne i wczesnoporanne, to już krok do tragedii. Najniebezpieczniejszym z objawów mikrosnu jest brak świadomości jego występowania. Kierowca czuje zmęczenie, zdaje sobie sprawę z tego, że musi odpocząć, ale stara się te objawy zniwelować. Otwiera okno, włącza głośniej muzykę, często przyspiesza aby podnieść we krwi adrenalinę. Zabiegi te są niestety nieskuteczne. Kierujący nie zdaje sobie sprawy, że zapadł w mikrosen. Nie muszą o tym wiedzieć nawet przebywający z nim w pojeździe pasażerowie.

Objaw mikrosnu trwa od 1 do 30 sekund, a pojazd jadący z prędkością 140 km/h w ciągu jednej sekundy przejedzie odległość niemal 40 metrów. Należy jednak pamiętać, żeby nie wsiadać za kierownicę będąc zmęczonym i nie przeceniać swoich umiejętności. W czasie jazdy należy słuchać swojego organizmu i reagować na pierwsze oznaki zmęczenia. Co dwie, trzy godziny powinno się robić kilkunastominutową przerwę. Złym pomysłem jest „zapijanie” zmęczenia energetykami spożywanymi w trakcie jazdy. Pomaga to pozornie i tylko na chwilę. W razie potrzeby dobrze jest uciąć sobie drzemkę na parkingu. Tych kilka prostych czynności może uratować życie.

Beata Gizler, psychoterapeuta wyjaśnia, dlaczego tak kluczowe jest wysypianie się. Brak odpowiedniej liczby godzin snu rzutuje na nasze funkcjonowanie w ciągu dnia:

– Sen jest bardzo ważny, bo kiedy śpimy regenerujemy organizm. Wpływa na pamięć, ponadto kiedy śpimy odpowiednią ilość godzin, wówczas mamy lepsze relacje z innymi ludźmi. Ważne jest to, byśmy spali co noc odpowiednią ilość godzin.

Dietetyk, Monika Przystalska zaznacza, że na jakość snu wpływa przede wszystkim pora ostatniego posiłku oraz to, co wchodzi w jego skład:

– Wielu z nas zaniedbuje ten czynnik. W ciągu dnia, często nie dbamy o jakość naszego pożywienia, co staramy się naprawić na wieczór. Posiłki ciężkostrawne i spożywane późno będą trawione jeszcze wiele godzin po spożyciu. To znacząco skraca czas regeneracji, tak niezbędny dla odbudowy naszych tkanek. Ostatni posiłek powinniśmy spożyć 2 lub 3 godziny przed spaniem. Ostatni posiłek dnia powinien być lekki, dobrym wyborem są kasze, ryże oraz produkty obfite w białko. Nie należy zapominać o warzywach.

Zatem, w imię bezpieczeństwa swojego i innych, warto zadbać o sen. Ta – jakby nie patrzeć – przyjemność nic nie kosztuje, wystarczy jedynie odpowiednia organizacja.

LN

Fot.: KMP Radomsko

Skip to content