We wtorek, 13 czerwca w Urzędzie Miasta Częstochowy odbyła się konferencja prasowa połączona z podpisaniem umowy na realizację budowy przedłużenia ul. 1 Maja do ul. Krakowskiej. Obecni byli m.in. dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie Joanna Holi-Sosnowska, zastępca dyrektora Piotr Kurkowski oraz prokurent firmy wykonawcy – Primost Południe sp. z o. o. z Będzina – Michał Targoś i przedstawiciele mediów.
Budowa nowej przeprawy przez tory kolejowe dzielące Częstochowę na dwie części będzie jednym z największych drogowych przedsięwzięć w historii naszego miasta. Jak będzie wyglądała droga, jakie są jej parametry i jak przedstawiał się będzie most, który powstanie nad torami kolejowymi wyjaśnia dyrektor MZD w Częstochowie, Joanna Holi-Sosnowska:
– Przygotowujemy się do budowy wiaduktu nad czynną siecią kolejową. Przechodzimy przez niemal 12 torów kolejowych. Długość obiektu wyniesie ponad kilometr. Inwestycję rozpoczniemy od ronda Mickiewicza, które zostanie przebudowane. Następnie, budowa dosięgnie ul. Krakowskiej na wysokości ul. Wróblewskiego. W połowie obiektu znajdzie się łącznica, która umożliwi zjazd w ul. Ogrodową.
Jaki jest całkowity koszt inwestycji i jak długo będziemy musieli czekać na zakończenie budowy przedłużenia ul. 1 Maja do ul. Krakowskiej?:
– Koszt inwestycji to niecałe 95 mln zł, z czego około 60 mln otrzymaliśmy z programu rządowego Polski ład. Pozostałe środki to wkład miasta. Przewidywany w umowie termin zakończenia budowy przypada na sierpień 2025 roku.
W postępowaniu przetargowym pojawiły się cztery oferty. Wygrała firma Primost Południe z Będzina i 13 czerwca MZD podpisał umowę. Czy jest to trudna inwestycja wyjaśnia Michał Targoś z firmy Primost Południe:
– Nie była to trudna inwestycja, ale na pewno spotkamy pewne utrudnienia. Mowa tu przede wszystkim o pracy na terenie kolejowym. Praca w niebezpiecznej okolicy może być utrudniona, natomiast nie niemożliwa. Mamy doświadczenie w pracach na torowiskach. Współpraca z polską koleją umożliwiła szczęśliwy finał wcześniejszych prac.
Wykonawca zobowiązany jest zakończyć roboty budowlane w terminie do 26 miesięcy kalendarzowych od dnia zawarcia umowy. Jeszcze przez kolejne ponad dwa lata możemy spodziewać się dość rozkopanego naszego miasta, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
