Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż, a w grudniu przygotowania do nich idą pełną parą. Nie mogą się one obejść bez porządków, których wówczas cała masa. Od mycia okien i prania dywanów, po przemeblowania.
Czy Częstochowianie robią świąteczne porządki? Odpowiedź jest zdecydowanie twierdząca, jednak każdy podchodzi do nich w nieco odmienny sposób:
– Koniecznie, ja już mam trochę lat, więc robię je tak jak zawsze, a potem się cieszę wiosną.
– Jeszcze nie zaczęłam, ale już niedługo. Angażuję w nie rodzinę.
– Ja robię, córka mi pomaga, jak zwykle.
Dietetyk Monika Przystalska wyjaśniła, że świąteczne porządki mogą stanowić świetny trening. Dobrze jest w miarę możliwości porządki wykonywać rutynowo przez określony czas, np. godzinę dziennie:
– Dla tych, którzy z siłownią są na bakier, to warto zacząć od najdrobniejszych kroków, czyli np. od tego, co mamy dostępne na co dzień. Przykładowo, można właśnie sprzątać regularnie w domu, wycierać kurze i ścierać podłogę. Ważna jest tutaj systematyczność.
Oprócz lśniącego czystością mieszkania, dzięki świątecznym porządkom gwarantujemy sobie sporą dawkę wysiłku fizycznego, który spala zbędne kalorie, przyspiesza metabolizm i powoduje wzrost dopaminy, co daje uczucie szczęścia. Zatem mopy w dłoń i zaczynamy kardio!
LN