Fot. Radio Fiat
Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy typu D w Częstochowie wzięli udział w warsztatach tworzenia artykułów religijnych i dewocjonaliów. Umożliwiło im to jedno z lokalnych przedsiębiorstw zajmujących się produkcją i dystrybucją tego typu produktów.
Kilkanaście osób pod czujnym okiem pracowników i opiekunów przyglądało się produkcji m.in. różańców, a także pomagało w segregacji poszczególnych elementów. Warsztaty były doskonałą okazją do aktywizacji osób z niepełnosprawnościami.
– Mamy tutaj z wizytacją dzieci z ośrodka. Poznały tajniki produkcji, oglądały i podpatrywały, jak się wytwarza poszczególne produkty. Na początku dostały do przesegregowania łączniki i inne elementy zmieszane z krzyżykami. Bardzo ładnie im to poszło. Cieszę się, że się im tutaj podoba i mają zajęcia dostosowane do ich możliwości. Często zapraszamy różne ośrodki, aby ich podopieczni zobaczyli, czym się zajmujemy i mogli miło spędzić tutaj czas – mówił Artur Jeż, współwłaściciel firmy Kristarex.
Aktywność osób z niepełnosprawnościami pozwala im zaistnieć w społeczeństwie i sprawia, że czują się potrzebni.
– Taka aktywizacja zawodowa, cokolwiek nie zrobią, jest bardzo ważna dla nas i naszych podopiecznych. Sam wyjazd to dla nich ekscytacja i radość. Mogą się wykazać pracą i tym, że potrafią więcej, niż się spodziewamy. Ważna jest ich aktywizacja i włączanie do społeczeństwa. Pamiętajmy, że nie każdy chce w swoim zakładzie pracy takie osoby, bo czasami niechcący mogą wprowadzać zamęt. W tym miejscu osoby z niepełnosprawnościami są bardzo mile widziane – powiedziała Agata Banasik, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy typu D.
Uczestnicy warsztatów bardzo chętnie angażowali się w powierzane im zadania. Jednogłośnie przyznali, że ich organizacja to świetny pomysł, dodając, że będą brać w nich udział w przyszłości.
– Jest super, segregowałem przed chwilą drobne elementy różańców. Miałem okazję wszystko zobaczyć, m.in. wisiorki, różańce i breloczki. Jestem zadowolony z tego, że tu przyjechałem – zrelacjonował jeden z podopiecznych ośrodka.
– Zwiedziłem cały zakład, podoba mi się tu wszystko. Robota jest fajna a ludzie bardzo sympatyczni. Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy razem się spotkamy w jednym miejscu. Segregowałem poszczególne elementy i zobaczyłem, jak od podstaw wykonuje się różańce. Teraz będę chciał się nauczyć robić różańce zapachowe – tłumaczył Bartek, jeden z obecnych podczas warsztatów.
Warsztaty wytwarzania artykułów religijnych będą się odbywać raz w miesiącu. Za każdym razem weźmie w nich udział inna grupa podopiecznych tak, aby każdy miał okazję sprawdzić się w powierzanych mu obowiązkach.
BNO
Galeria: Radio Fiat/BNO