W piątek 12 stycznia podczas konferencji prasowej miasto zaprezentowało pomysł na zazielenienie Placu Biegańskiego. Projekt dojdzie do realizacji, gdy uda się zdobyć środki finansowe.
Kamil Cierpiał z grupy Verso zdradził, które elementy miałyby ulec największym zmianom:
– Plac Biegańskiego na pewno tak jak chcieli mieszkańcy będzie zazieleniony. Natomiast to zazielenienie nie będzie polegało na tym, że Plac Biegańskiego zamieni się w park tylko powstanie tam zieleń, która tak naprawdę będzie towarzyszyć funkcjonowaniu placu, uporządkuje funkcje, a jednocześnie spowoduje, że plac nie straci tego charakteru takiego salonu miasta. Jest to jednak najważniejsza przestrzeń, którą w Częstochowie posiadamy, która jest przeznaczona do tego, żeby tworzyć i organizować różnego rodzaju eventy, więc stworzenie tam typowego parku i wprowadzenie bardzo dużej intensywnej zieleni, która pojawiłaby się na posadzkach, spowodowałoby, że on straciłby swoją funkcjonalność. Zaostrzeżenie zieleni, która dzieje się przy kościele Świętego Jakuba, doprowadzenie jej do linii w związku z pierzejami pomiędzy aleją drugą i trzecią. Uporządkowanie kawiarni, które dzisiaj są rozrzucone chaotyczne i co roku właściwie są inne. My proponujemy zrobienie jednego stałego obiektu, który zostanie przeznaczony dla jednego najemcy, który będzie mógł tam funkcjonować cały rok. Ona będzie miała rzeczywiście taki charakter sezonowy, w sensie w okresie letnim będzie to kawiarnia letnia, natomiast po jej zamknięciu i sposób, jaki ona będzie zrobiona, będzie mogło spowodować, że będzie działać cały rok.
– To, co chcemy zrobić, na czym najbardziej zależy, to jest odtworzenie trochę historii – wyjaśnił Cierpiał i dodał – To co przedstawialiśmy na tych zdjęciach historycznych, pokazywało jak Plac Biegańskiego wcześniej działał. Było zazielenienie duże drzewa, które stały przy ratuszu i przy budynkach odwachu i odwachu bis, które wtedy tam funkcjonowały jako dwa obiekty. Jeden został zniszczony w historii miasta. My go chcemy z powrotem odtworzyć i to jest praca związana z konserwatorem naszego miasta. Sama konstrukcja drzew, która powstaje, jest formą instalacji. To nasza interpretacja tego, jak mogłaby wyglądać zieleń. Jest to unowocześnione, taka współczesna odpowiedź na zieleń. Będzie się nam pojawiała zieleń pnąca, która będzie w dwóch, trzech, czterech gatunkach roślin pięła się po konstrukcji. Tym samym ona w każdej porze roku będzie wyglądać inaczej.
Miasto zapowiedziało, że już wiosną będzie można zobaczyć na własne oczy wizualizację Placu Biegańskiego. Szczegóły wkrótce.