Częstochowianka w ostatniej kolejce ligowych zmagań wywalczyła utrzymanie. Siatkarki spod Jasnej Góry wygrały z drużyną VolleyWrocław II bez straty seta.

Pierwsza partia rozpoczęła się znakomicie dla Częstochowianki. Zawodniczki prowadzone przez Anitę Krzyczmonik szybko objęły prowadzenie i po pewnej grze z przewagą w całym secie odniosły zwycięstwo 25:14.

W drugiej partii do głosu doszła drużyna z Wrocławia, która prowadziła w pewnym momencie nawet 24:21. W końcowej fazie seta częstochowianki odrobiły stratę i kilkukrotnie wychodziły na jednopunktowe prowadzenie, ale raz po raz wyrównywały siatkarki ze stolicy województwa dolnośląskiego. Ostatecznie po grze na przewagi zwycięstwo odniosła Częstochowianka – 30:28.

Trzeci set przez zdecydowaną większość czasu był wyrównany, ale ponownie lepiej w końcówce zachowały się siatkarki z Częstochowy. Podopieczne Anity Krzyczmonik odniosły zwycięstwo 25:23, a co za tym idzie wygrały w meczu i utrzymały się w II lidze. Anita Krzyczmonik nie kryła swojego wzruszenia po sobotnim meczu. Na twarzy pojawiły się łzy szczęścia, a trenerka podkreśliła, że wreszcie będzie mogła spać spokojnie:

-Nie ukrywam, że trochę zdrowia mi napsuła ta nasza sytuacja. Najważniejsze, że się utrzymaliśmy i ja mam nadzieję, że teraz z taką determinacją i z tymi cudownymi kibicami, bo to co dzisiaj się działo tu na “Czance” to jest coś fantastycznego. W przyszły rok wejdziemy już zupełnie inaczej.

Prezes Częstochowianki – Alina Dobrzańska po meczu skierowała podziękowania do kibiców oraz mediów:

-Cały sezon jeździli z nami, także bardzo, bardzo dziękuję za to, że też rodzice zawodniczek byli i kibicowali. Także wam, fotoreporterom, redaktorom bardzo serdecznie dziękuję.

Częstochowianka rzutem na taśmę utrzymała się w drugoligowych rozgrywkach. Kibice, którzy licznie zgromadzili się w hali przy ul. Rejtana, zobaczyli kawał dobrej siatkówki i ostatecznie mogli cieszyć się wraz ze swoją drużyną z końcowego rezultatu.

NB

Skip to content