W niedzielę, 19 listopada Skra Częstochowa stanie przed kolejną szansą na zdobycie trzech punktów w ligowych rozgrywkach po pewnym zwycięstwie z drużyną KKS-u Kalisz 4:1. Tym razem, Skrzacy na własnym stadionie podejmą drużynę Hutnika Kraków w ramach 18. kolejki eWinner 2.Ligi. Tym spotkaniem zawodnicy z Częstochowy rozpoczną rundę rewanżową.

Rzecznik Skry Częstochowa, Daniel Flak podkreśla, że będzie to kolejne ważne spotkanie w tym sezonie. Zaznacza, że zawodnicy z Częstochowy będą bardzo zmotywowani, aby zrewanżować się zespołowi z Krakowa za pierwszy mecz w tym sezonie, który zakończył się przegraną Skry 0:3:
– Na pewno w niedzielę czeka nas bardzo ciężki mecz, natomiast nasza drużyna myślę, że jest naładowana pewnością siebie po tym efektownym zwycięstwie z KKS-em Kalisz, w którym formalnie zamknęliśmy rundę jesienną, bo rozegraliśmy już 17 kolejek, jesteśmy na półmetku rozgrywek. Zajmujemy w tym momencie 5 miejsce, co wydaje mi się, że jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę zwłaszcza ilość zmian, jakie zaszły przy Loretańskiej latem. Dołączyło do zespołu wielu nowych piłkarzy i okazało się, że Trener Konrad Gerega ze sztabem szkoleniowym przyczynił się do tego, że ta drużyna bardzo szybko się ze sobą zgrała i funkcjonuje na bardzo wysokim poziomie. O tej drodze, którą przebyła Skra w tej rundzie, dobrze opowiadał asystent trenera Geregi, Łukasz Ocimek, który przytoczył przykład spotkania z Hutnikiem Kraków z pierwszej kolejki. Przegraliśmy wówczas 0-3 i ta drużyna na przestrzeni tych 17 kolejek zrobiła niesamowity progres. Myślę, że fakt, iż ten pierwszy mecz z Hutnikim zakończył się porażką, na pewno też wpłynie motywująco na naszych piłkarzy, którzy na pewno będą chcieli się zrewanżować rywalom. W formie są bardzo wysokie, co chyba najlepiej pokazał ten ostatni mecz z Kaliszem.

Ostatnie spotkanie Skry udowodniło, że gra w ofensywie ma się dobrze. Podczas niego, drużyna z Częstochowy strzeliła aż cztery bramki, co napawa optymizmem przed kolejnymi meczami, jak zaznacza rzecznik Flak:
– Myślę, że ta gra ofensywna wygląda naprawdę dobrze, optymistycznie oraz dużo lepiej niż na początku rozgrywek. Myślę, że przy lepszej skuteczności ten mecz z Kaliszem mógł zakończyć się jeszcze wyższym zwycięstwem naszej drużyny. Sądzę, że jeśli chodzi o te dwa przegrane mecze ze Stalą Stalowa Wola oraz ze Stomilem Olsztyn, to jednak tam złożyło się dużo niekorzystnych okoliczności, które sprawiło, że te mecze przegraliśmy. Natomiast ta reakcja drużyny, odpowiedź na ten trudniejszy moment była naprawdę imponująca, bo tak jak wspominałem spotkanie z Kaliszem, rozegraliśmy na bardzo wysokim poziomie, pamiętając o tym, że mierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn w drugiej lidze w tym sezonie.

Na półmetku rozgrywek drużyna Skry ma na swoim koncie 26 punktów, dzięki czemu plasuje się na 5. miejscu w ligowej tabeli. Śmiało można uznać to za dobry rezultat, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że trener Konrad Gerega musiał latem zbudować praktycznie nowy zespół. Mecz odbędzie się na Miejskim Stadionie Piłkarskim przy ulicy Loretańskiej w Częstochowie. Pierwszy gwizdek arbitra Kornela Paszkiewicza zaplanowany jest na godzinę 14.30. Będzie to ostatnie spotkanie Skry na własnym obiekcie w tym roku kalendarzowym.

PJU

Skip to content