Okres wakacyjny to często czas refleksji, poszukiwania nowych pasji, nawiązywania kontaktów z ludźmi oraz rozważania możliwości otworzenia własnego biznesu. Przeglądając strony i serwisy internetowe, nietrudno trafić na reklamy funduszy inwestycyjnych, które oferują pokaźne zyski w bardzo krótkim czasie.

Oszustwa inwestycyjne są jednym z najczęściej występujących ataków wymierzonych w początkujących uczestników rynku finansowego. Na oferty fałszywych funduszy inwestycyjnych możemy się natknąć najczęściej w mediach społecznościowych, fałszywych serwisach internetowych, reklamach w sieci, czy podczas rozmów telefonicznych z „konsultantami”, o czym więcej mówi Bartosz Widerman, specjalista z Komisji Nadzoru Finansowego: – Od prawie dwóch lat obserwujemy wzrost aktywności oszustów, związanych z inwestycjami. Ci umieszczają w mediach społecznościowych liczne reklamy czy linkują strony, na których obiecywane są nam ogromne zyski, np. 10 tys. złotych w tylko trzy dni, za skromną sumę tysiąca złotych – oczywiście na cele inwestycyjne.

Czy można napisać, że oszuści w sektorze finansowym, a dokładniej inwestycyjnym, niejako wykorzystują chciwość ludzi zajmujących się inwestowaniem? Jak się okazuje – tak! Niemniej innym, równie ważnym elementem jest po prostu niewiedza początkujących inwestorów, a także naiwność.

O tym, w jaki sposób identyfikować fałszywe ogłoszenia informuje aps. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie: – Zawsze sprawdzaj, czy domena, na którą wchodzisz, jest prawdziwa, weryfikuj adres URL, czy jest poprawny, czy nie ma w nim błędów lub literówek; odwiedzając strony internetowe sprawdzaj, czy pojawia się symbol kłódki na pasku adresu, co oznacza, że połączenie z daną stroną jest bezpieczne i zaszyfrowane; jeśli cokolwiek budzi Twoje wątpliwości, opuść stronę internetową; nie instaluj na swoich urządzeniach aplikacji z niezaufanych źródeł np. spoza oficjalnego sklepu Google Play lub Apple Story; nigdy nikomu nie udostępniaj swoich danych do logowania do bankowości internetowej, ani danych karty płatniczej; nie podejmuj decyzji o inwestowaniu pochopnie; przed zainwestowaniem swoich oszczędności poradź się specjalisty; zweryfikuj firmę, inwestycję czy osobę, która namawia Cię do zainwestowania; sprawdzaj listę ostrzeżeń publicznych KNF.

Bartosz Widerman do tej listy dodaje jego zdaniem najważniejszy element – wysokość potencjalnych zysków. Im są one większe, np. 300 proc. w okresie dwóch, trzech dni, tym bardziej prawdopodobne, że mamy do czynienia z oszustami!

Podkreślenia wymaga fakt, że będąc początkującym inwestorem, należy zacząć swoją przygodę z rynkami finansowymi, od poznania czym są i jak działają fundusze inwestycyjne. Dla własnego bezpieczeństwa dobrze jest wybrać takie, którymi zarządzają renomowane i sprawdzone Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych i które podlegają nadzorowi finansowemu KNF. Pamiętaj, ryzyko bierze się z niewiedzy!

Skip to content