Abp Depo: „Dzisiaj trzeba mieć czuwające serce, żeby odróżniać prawdziwość proroctw”

24 grudnia już od samego rana w całej Polsce trwają gorączkowe przygotowania do wigilii Bożego Narodzenia. Kościół poucza jednak, żeby oczekując na narodziny Zbawiciela, nie zapominać o przygotowaniu duchowym. Dlatego też siostry ze Zgromadzenia Karmelitanek Bosych Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel rozpoczęły przygotowania do wieczerzy wigilijnej od porannej Mszy św., której przewodniczył Metropolita Częstochowski.

24 grudnia jest w liturgii Kościoła czasem przejścia od Adwentu do okresu Bożego Narodzenia. Abp Wacław Depo, wprowadzając do tajemnicy życia i posługi sióstr karmelitanek wyjaśnił, że poranna Msza św. w częstochowskim Karmelu jest swoistym uprzedzeniem zwiastowania anioła, który obwieszczał w Jerozolimie narodzenie Zbawiciela:

Bardzo się cieszę, że mogę dzisiaj wejść do wspólnoty sióstr karmelitanek bosych, które czci Dzieciątko Jezus właściwie każdego dnia. One w tej tajemnicy formują się przez całe lata swojej służby Kościołowi poprzez modlitwę, umartwienie i post. Tym samym uprzedzamy dzisiaj tą poranna Eucharystią zwiastowanie anioła, że „Dziś w Mieście Dawida narodził nam się Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan”. Z tym błogosławieństwem przychodzę do tej wspólnoty, żeby wzrastała ona również również poprzez dar nowych powołań. Dla świata wydają się być nieraz niepotrzebne, ale to jest pewne źródło, wypraszające dla nas potrzebne moce Boże.

Kościół od setek lat podkreśla wielkie znaczenie zakonów klauzurowych i kontemplacyjnych wskazując, że zgromadzenia te – z racji na wyrzeczenia, jakich się podejmują – są źródłem modlitw, które najgłośniej docierają do tronu Boga. Żeńskie zakony klauzurowe odegrały znaczącą rolę w ewangelizacji Afryki na przełomie XIX i XX wieku, gdzie ich pobożna modlitwa uświęcała wielkie rzesze ludzi. Podobnie średniowieczna Polska wychodziła z ciemnych wieków dzięki modlitwie klauzurowego zakonu sióstr klarysek, sprowadzanych w okresie Rozbicia Dzielnicowego przez piastównę bł. Salomeę oraz księżniczki węgierskie św. Kingę i bł. Jolentę.

Obecne w Częstochowie karmelitanki bose żyją według restrykcyjnej reguły zakonnej. Mogą rozmawiać ze sobą tylko przez jedną godzinę dziennie, nazywaną „godziną relaksu”. Poza tym ich komunikacja ograniczona jest do koniecznego minimum. Święta i uroczystości odpustowe łagodzą tę regułę, dzięki czemu – jak wyjaśnia s. Agnieszka – karmelitanki mogą spędzić Boże Narodzenie w rodzinnej atmosferze:

Święta za klauzurą są bardzo rodzinne. Przeżywamy je we wspólnocie, rozmawiając i nawiązując relację, jest też czas na adorowanie Dzieciątka Jezus przy żłóbku i wspólne kolędowanie. Mamy też taki piękny zwyczaj błogosławieństwa figurką Dzieciątka Jezus. Każdego dnia oktawy otrzymujemy takie błogosławieństwo przy kolacji. Łączymy się też w modlitwie ze wszystkimi, którzy nam składali życzenia i którym my składałyśmy, pamiętamy też o tych, lda których te święta z różnych powodów mogą być trudne.

Zgromadzenie częstochowskiego Karmelu rozpoczęło duchowe przygotowanie do Bożego Narodzenia od Mszy św. o godz. 10:00. W homilii abp Wacław Depo, w nawiązaniu do licznych biblijnych proroctw pouczył, żeby zachowywać szczególną czujność w dzisiejszych czasach. Podkreślił bowiem, że prorokowanie nie polega wcale na wróżeniu i przepowiadaniu przyszłości:

Te ostatnie godziny przed uroczystością Bożego Narodzenia ukazują nam światła proroctw i trzeba nam te światła dobrze odczytywać. Trzeba mieć dzisiaj bardzo czujne ucho i czuwające serce, żeby odróżniać prawdziwość proroctw. Bo świat dzisiaj wypowiada bardzo wiele słów, przekazuje wiele informacji i obrazów, a jak uczył nas św. Jan XXIII, trzeba nam tylko jednego: że od Boga wyszliśmy i do Boga idziemy. Prawdziwy prorok to nie jest ktoś, kto przepowiada przyszłość – prawdziwy prorok przepowiada w imieniu Boga.

W dalszym rozważaniu Metropolita Częstochowski wyjaśnił na przykładzie Zachariasza i jego syna św. Jana Chrzciciela, na czym tak naprawdę polega posługa proroka:

Może zbyt mało zwracamy na to uwagę, że św. Łukasz mówi „Zachariasz, ojciec Jana ,został napełniony Duchem Świętym i zaczął prorokować”. A my na Zachariasza patrzymy zazwyczaj jako na człowieka w podeszłym wieku, usługującego w świątyni Pańskiej, a okazuje się, że jest on jednym z proroków w Duchu Świętym. Żeby jego syn Jan przygotował drogi Chrystusowi jako wschodzącemu słońcu sprawiedliwości, pokoju, miłości i przebaczenia.

Po Mszy św. poprzedzającej zwiastowanie narodzenia Zbawiciela w częstochowskim Karmelu, abp Wacław Depo spędzi wieczór wigilijny w Domu Księży Emerytów, gdzie razem z rezydującymi tam kapłanami zasiądzie do wigilijnej wieczerzy. Następnie o północy przewodniczyć będzie pasterce w Archikatedrze Świętej Rodziny.

Abp Wacław u Karmelitanek

Skip to content