Trzeci dzień Kasperiańskich Dni Młodych upłynął w duchu wiary i… w słońcu, a także dobrej zabawie. Choć było upalnie, to jednak uczestnicy pełni zapału modlili się wraz z zaproszonymi gośćmi, ale też wiele rozmawiali, opowiadając nawzajem swoje historie. Odprawiona została również Msza św., której przewodniczył ks. Sebastian Kosecki.

Ks. Kosecki, który znany jest w dużej mierze zw swojej obecności na tik-toku, zdradził, że na KDM nie jest po raz pierwszy:

– Bardzo cieszę się z tego, że dostałem zaproszenie na KDM. Byłem tutaj już 6 lat temu, w tym roku jestem jako gość. Piękne hasło nam towarzyszy – „Mam wartość”. Myślę, że jest to prawda, która musi docierać do wszystkich ludzi na świecie, bo sam Bóg tego chce. Daje nam konkretne znaki i powołania, byśmy odkryli, że jesteśmy Jego dziećmi. I tego życzę wszystkim uczestnikom KDM.

Duchowny podczas homilii skupił się na haśle tegorocznych KDM, mianowicie na słowach: „Mam wartość”. Podkreślił, że o naszej wartości świadczy fakt, że jesteśmy dziećmi Bożymi:

– Bo wartość pochodzi nie z tego co robię, ale z tego, kim jestem. A jestem synem Boga, Ojca, który kocha nas ponad wszystko. Dał nam Jezusa Chrystusa, który umarł za nas. Nie dlatego, że prowadziłem grupę kandydatów, czy byłem ministrantem. Ale dlatego,m że powiedziałem Bogu tak i chcę spróbować być Mu wiernym.

Zauważył także, że samo to, iż młodzi zdecydowali się wziąć udział w KDM, z rozmaitych powodów, nie jest przypadkowy:

– Ja i Ojciec, ja i Bóg. To jest zawsze pierwsze i najważniejsze. Skoro tutaj jesteście, chociaż moglibyście znajdować się gdzie indziej, to jest jakiś sygnał do tego, że zależy wam na Bogu, mniej lub bardziej, ale wam zależy. Coś was ciągnie, by być bliżej Niego.

Podczas sobotniego spotkania obecny był również Grzegorz Czerwicki – były więzień, który obecnie na wolności głosi Słowo Boże i stara się wspierać osadzonych w powrocie do normalności:

– Patrząc na moją historię życia, gdzie byłem zniszczony, uzależniony od alkoholu, siedziałem w więzieniu, miałem próby samobójcze. To był proces – podczas którego musiałem nauczyć doceniać siebie. W trakcie tej historii, mój kolega ateista polecił mi przeczytać Pismo Święte. Inny kolega za dwa papierosy sprzedał mi Biblię właśnie. Przypomina mi się historia paralityka i myślę sobie, że ja byłem tym paralitykiem, aż Jezus nie powiedział: Grześku, odpuszczają się twoje grzechy.

Czerwicki zaznaczył, że zapewne nic by mu się nie udało osiągnąć, gdyby nie pomocna dłoń Jezusa Chrystusa:

– Obecnie odwiedzam zakłady karne z fundacją Nil Desperandum, można mnie w tym wspierać. Wyjeżdżam, pomagam chłopakom poukładać im w głowie, jako doradca rodzinny czy coach, głównie pokazując jak żyję – mam obecnie żonę i dwójkę dzieci. Nie doszedłbym do tego miejsca, gdyby nie mój przyjaciel, Jezus Chrystus.

– Dostałem kiedyś pewien list z Watykanu, bez nadawcy. Otworzyłem go i tam było napisane – „Jeśli szukałbyś świętego pod swoje wyjazdy po zakładach karnych, to polecam ci św. Kaspra de Bufalo”. Zacząłem o nim sporo czytać, miał trochę podobną historię do mojej. Został moim patronem. Pomaga mi. – wyjawił Czerwicki i wyjaśnił, jak to się stało, że trafił na tegoroczne KDM w Sanktuarium Krwi Chrystusa – Przyjechałem na Kasperiańskie Dni Młodych, gdzie patronem jest św. Kasper i wiem, że to on mnie tu ściągnął. Tutaj są relikwie Krwi Chrystusa, gdzie modlili się nade mną młodzi ludzie, równocześnie ksiądz mnie błogosławił tymi relikwiami, by moje tatuaże znikły. Bo te tatuaże to jest moja choroba, a gdy ci młodzi modlili się nade mną, poczułem ich żywą wiarę.

Proboszcz Sanktuarium Krwi Chrystusa i jeden z organizatorów, ks. Łukasz Tarnowski CPPS zdradził, co czeka uczestników po Mszy św. Atrakcji nie brakuje:

– Mamy spotkanie z himalaistą, który opowie o swoich pasjach. Mamy też spotkanie w kręgu naszych misjonarzy, bowiem nasze zgromadzenie obchodzi 40-lecie obecności w Polsce . Świętować będziemy w gronie młodych, nasi współbracia dadzą koncert, który zwieńczy ten dzień.

W niedzielę, 16 lipca, czyli w ostatni dzień KDM oprócz spotkań z gośćmi, odbędzie się również zbiórka krwi. Każdy, kto jest zdrowy i spełnia określone wymogi może poddać się donacji i tym samym uratować czyjeś życie.

LN

Galeria: Radio Fiat

Ks. Kosecki podczas KDM: „Ja i Bóg. To jest zawsze pierwsze i najważniejsze”

Skip to content