Św. Cecylia/fot. franciszkanie.pl
22 listopada obchodzimy liturgiczne wspomnienie św. Cecylii, patronki wszystkich, którzy w Kościele posługują swoim talentem muzycznym. Tego dnia obejmujemy szczególną modlitwą organistów, kantorów, schole, chóry oraz orkiestry.
Św. Cecylia, męczennica pierwszych wieków, jest postacią, o której życiu nie wiemy wiele. Wspomina o niej pochodzący z V wieku opis męczeńskiej śmierci. Dowiadujemy się z niego, że Cecylia była wyjątkowo piękną i dobrze urodzoną Rzymianką. Rys historyczny błędnie interpretuje świętą w kontekście muzyki.
– Św. Cecylia to męczennica pierwszych wieków i patronka tych, którzy zajmują się muzyką. Patronką muzyki kościelnej została przypadkiem, bo nie wiadomo, czy z muzyką miała cokolwiek wspólnego, ponieważ miało miejsce błędne odczytanie hymnu, gdzie św. Cecylia miała grać na organach. Na organach prawdopodobnie nie grała, ale wyśpiewała najpiękniejszą pieśń Jezusowi, oddając życie za wiarę. To znamienne, że patronką muzyki kościelnej jest męczennica z pierwszych wieków, z początków chrześcijaństwa – powiedział ks. Łukasz Połacik, dyrektor częstochowskiego Studium Muzyki Kościelnej.
Muzyka towarzysząca licznym Mszom św. oraz kościelnym uroczystościom stanowi integralną część Liturgii. Błędnie i mylnie jest nazywana dodatkiem do modlitwy, co umniejsza jej znaczeniu.
– Podczas różnych uroczystości księża często dziękują za upiększenie i wzbogacenie Liturgii. Tymczasem muzyka ta jest jej integralną częścią, co powtarzał Benedykt XVI, swoisty teolog muzyki. Musimy pamiętać, że podczas Liturgii cisza także jest muzyką – dodał ks. Łukasz Połacik.
Św. Cecylia jest jedną z najsłynniejszych męczennic Kościoła Rzymskiego. Jej imię wymieniane jest w Kanonie Rzymskim. Jest patronką chórzystów, lutników, muzyków, organistów oraz zespołów wokalno-muzycznych.
BNO