Szopka w Kawodrzy dziełem sąsiedzkiej współpracy

Fot. Radio Fiat/BNO

Szopki są jednym z elementów nieodłącznie kojarzonych z okresem Bożego Narodzenia oraz czasem poświątecznym. Jedne możemy spotkać w kościołach, jeszcze inne – w szkołach oraz innych publicznych budynkach. Są też i takie, które można dostrzec… przy drodze.

Jedną z nich jest ta, znajdująca się przy skrzyżowaniu ulic: Sztormowej i Przestrzennej w Częstochowie w dzielnicy Kawodrza. Znajduje się ona tuż przy przystanku autobusowym, co już dla samych przejezdnych jest cieszącą oko atrakcją. Jedną z osób zaangażowanych w jej powstanie jest Stanisław Stefaniak, który zaznacza, że jej budowa to praca zespołowa, która zrodziła się z pomysłu jednej osoby.

– Głównym pomysłodawcą był nasz sąsiad Janusz. Wraz z innymi włożył on mnóstwo pracy i zaangażowania w jej budowę. W międzyczasie inni sąsiedzi dołączyli, tworząc pewnego rodzaju grupę inicjatywną. Jest nas ok. 10 osób. Każdego roku szopka jest częściowo demontowana, by przed kolejnymi świętami móc zaprezentować ją w nieco zmienionej aranżacji – powiedział Pan Stanisław.

Budowa szopki była czasochłonna, co udowadnia jej rozmiar oraz liczba elementów. Wykonana ręczną pracą, powstała przy użyciu naturalnych materiałów, takich jak m.in. drewno.

– Szopka jest zbudowana z konstrukcji ze sklejki. Dach został przykryty materiałem nieprzepuszczającym wodę. Mamy tutaj również trochę surowych materiałów, takich, jak drewno. Sianko jest ode mnie, zbierane jeszcze latem. Żłobek jest drewniany, a figurkę Dzieciątka podarował nam zaprzyjaźniony ksiądz – dodał mężczyzna.

Szopka od czterech lat jest ustawiana w okresie przedświątecznym w towarzystwie kapliczki, której krzyż pochodzi jeszcze z lat 50. XX wieku. Podobnie jak szopka bożonarodzeniowa przyciąga wiernych zimą, tak samo przy kapliczce miejscowi gromadzą się na majowych modlitwach.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/BNO

Szopka w Kawodrzy dziełem sąsiedzkiej współpracy

Skip to content