W sobotę 27 maja o godz. 17:30 rozegrany został ostatni w sezonie mecz ligowy Rakowa Częstochowy. W ramach 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy Mistrzowie Polski na własnym stadionie podjęli Zagłębie Lubin. Sobotnie spotkanie to nie tylko koniec sezonu, ale również koniec siedmioletniej pracy na ławce trenerskiej Marka Papszuna, który doprowadził drużynę do Mistrzostwa Polski co zwieńczyło otrzymanie pucharu na koniec meczu.
Trener Marek Papszun, podsumowuje swoją 7 – letnią współpracę z klubem Raków Częstochowa:
– Ostatni „taniec” za mną, na długiej 7 – letniej imprezie, która momentami była wyczerpująca, ale niewątpliwie była imprezą życia. Pożegnanie z finałem, bardzo dziękuję klubowi oraz kibicom za to wszystko co tutaj stworzyli. Pozostanie to w mojej pamięci do końca życia.
Czy mimo nadchodzących zmian trener Rakowa Częstochowy, będzie śledził losy klubu i zostanie z nim sercem ? Odpowiada Papszun:
– Oczywiście, ja tu zostawiam część siebie, kawał swojego serca i 7 lat wytężonej pracy. Przez co zawsze z Rakowem i Częstochową będę związany. Wszystkich nas zaangażowanych w sukces klubu łączy to trofeum, ponieważ każdy z nas dołożył do tego swoją część, ja również, więc cześć mnie zawsze tutaj pozostanie.
Poprzednia rywalizacja między Rakowem a Zagłębiem zakończyła się wygraną Medalików 2:1. Głównym arbitrem sobotniego spotkania był Tomasz Musiał. Po ostatnim gwizdku oprócz dekoracji zaplanowano uroczystą fetę na Placu Biegańskiego, gdzie drużyna wraz z kibicami świętować będzie Mistrzostwo Polski.
EG