Tłusty Czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, jest również ostatnim czwartkiem przed Wielkim Postem. Najpopularniejsze potrawy serwowane w tym czasie to pączki i faworki, zwane również w niektórych regionach chrustem lub chruścikami.

Faworki, pączki z dżemem, a może bez nadzienia? O upodobania mieszkańców Częstochowy zapytaliśmy ich samych:

– Odpowiedzi były różne. Częstochowianie podzieleni byli i nie można wyłonić zwycięzcę, czy jednak pączki z dżemem, czekoladą, a może faworki.

Jedzenie pączków ma swoje wady i zalety. Dietetyk Monika Przystalska zdradza, co dobrego, ale i złego z tego wynika:

– To co na plus mogłabym powiedzieć to na pewno drożdże, czyli ta podstawa naszych pączków. Tam jest zawarty taki betaglukan, to jest bardzo fajny polisacharyd, który podnosi naszą odporność bowiem wpływa na wzrost takich pożytecznych bakterii jelitowych, obniża poziom cholesterolu, wpływa pozytywnie na glikemię. Poza tym spożycie pączków zwłaszcza w Tłusty Czwartek podnosi nam dopaminę, czyli neuroprzekaźnik radości. Przechodzimy do tych minusów, znikoma wartość odżywcza jest tych pączków, utwardzone oleje roślinne, które są źródłem różnych chorób o podłożu zapalnym, to jest biała mąka wysoko przetworzona. Więc tak naprawdę jeżeli miałabym wymienić gdzie jest wachlarz witamin, jakiś dobrych białek w pączkach, to tego tam nie znajdziemy.

Dietetyk Monika Przystalska zaznacza, że jednak najlepsze pączki to takie, które zrobimy sami:

– Taka moja wskazówka to podczas wybierania tych pączków, zwłaszcza w Tłusty Czwartek to najlepiej te, które zrobi nasza babcia, nasza mama, czy ciocia bowiem te na pewno nie opiewają w regulatory kwasowości, spulchniacze, barwniki, jakieś środki konserwujące i zawsze lepszym wyborem będzie cukier puder zamiast kolorowych posypek. Na pewno dobra będzie malinowa, czy truskawkowa konfitura, aniżeli polewy typu toffi, czekoladowe.

Zwyczaj jedzenia słodkich pączków pojawił się w Polsce w XVI wieku. Kulisty kształt pączka pochodzi z XVIII wieku, gdy zaczęto używać do wypieku drożdży, przez co ciasto stało się bardziej puszyste. Na początku były to twarde kulki z ciasta, nadziewane słoniną. Do dziś spotykane jest smażenie pączków na smalcu. Czasami pączki zgodnie z tradycją nadziewane są orzechami lub migdałami. Na Śląsku w tym dniu spożywa się kreple, które są ciastem smażonym na oleju.

Skip to content