,,Chcemy prosić o jego wstawiennictwo” – odpust w parafii św. Stanisława BM

W środę, 8 maja parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Częstochowie obchodziła wspomnienie swojego patrona. Podczas Mszy św. kazanie wygłosił ks. Rafał Zawisza, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Dąbrowie.

Proboszcz parafii św. Stanisława BM ks. Jacka Michalewski Stanisław BM podkreślił, że św. Stanisław to wciąż aktualny wzór do naśladowania:

– Kolejny raz w naszej wspólnocie parafialnej przeżywamy odpust ku czci św. Stanisława Biskupa Męczennika. Patronuje od początku istnienia tej parafii. Nie tylko chcemy go uczcić, ale prosić o jego wstawiennictwo. Jednocześnie jest dla nas przykładem takiej wspaniałej wiary, gotowej do poświęcenia, bo przecież oddał swoje życie za prawdę i ład moralny w naszym królestwie nie tyle polityczny, ale przede wszystkim chodziło o to, żeby trzymać się przykazań Bożych i o to walcz tak bardzo mocno.

Podczas kazania ks. Zawisza zauważył, że w dzisiejszym świecie rośnie bierność wobec zła:

– Bardzo często, odpowiedzią na czyjeś upomnienie jest zbrodnia. Już nie morderstwa, choć czasami tak się zdarza. Ale oto dziecko ogranicza kontakt z rodzicami, bo zwrócili mu na coś uwagę. Obraża się na swoich rodziców, nie chce mieć z nimi kontaktu. Ogranicza ten kontakt, a już na pewno nie chce słuchać. Uczeń pogardza nauczycielem, bo go skrytykował. Ktoś inny obraża się na Kościół i księdza, bo zwrócił mu uwagę. Na ulicy strach upomnieć kogokolwiek, bo wiemy, jak może się to skończyć. Dziś bardzo potrzeba ludzi, którzy potrafią upominać, ale dziś przede wszystkim potrzeba postawy, byśmy chcieli i umieli korzystać z napomnienia.

Kaznodzieja podkreślił, że owa bierność skutkuje zepsuciem moralnym i zachwianiem wartości, także w Kościele:

– Mamy dziś Kościół, który wierny swojemu posłannictwu, stara się głosić Ewangelię ze wszystkimi jej napomnieniami, ale wielu dzisiaj czyni bardzo dużo, aby ten Kościół przestał napominać, przestał być słuchanym. To w Europie Zachodniej i w innych krajach usunięto z orędzia Kościoła przez drogi karcenia, przynaglenia, zachęty, a pozostawiono pochlebstwa. I jaki jest tego efekt? Jaka jest religijność krajów zachodniej Europy i czy nasza nie zaczyna przypominać podobnego?

Św. Stanisława, biskupa i męczennika, który jest głównym patronem Polski, św. Jan Paweł II nazwał „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.

Skip to content